“ZUS swą słabość nam obnaża, sam decyzje swe podważa, raz nam daje raz zabiera i nami poniewiera” – napisały matki na jednym z banerów wywieszonych o świcie w ramach protestu na ogrodzeniu legnickiego ZUS-u. Przed południem po tym i innych transparentach nie było śladu. Nie dostrzegliśmy też przed budynkiem żadnych ludzi.
Ruch Społeczny Kobiety na Działalności Gospodarczej przeciwko ZUS organizuje dziś w całym kraju całodniowe protesty w związku ze wzmożonymi kontrolami firm prowadzonych przez kobiety. Pod lupą znalazły się te bizneswomen, które skorzystały z luki prawnej umożliwiającej pobieranie zasiłku macierzyńskiego chociażby przez krótki okres. Mają kłopot, choć nie zrobiły niczego nielegalnego. Zgodnie z przepisami wystarczyło przez dwa miesiące opłacać składki, aby potem potem przez rok pobrać znacznie wyższe sumy na koszt ZUS. Według organizatorek protestu, teraz w ZUS-ie na masowa skalę szuka się pretekstu, aby pozbawiać je świadczeń.
Protest w Legnicy trwa od godz. 6 rano do godz. 20 wieczorem. Jeszcze było ciemno, gdy kobiety wywiesiły przy ogrodzeniu ZUS-u swoje banery.
Banery zostały ściągnięte przez pracowników ZUS.
- Transparenty nie zostały zniszczone – informuje Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka prasowa dolnośląskiego ZUS-u. – Wisiały na naszym ogrodzeniu, dlatego zostały ściągnięte i zabezpieczone. Przechowujemy je i oddamy właścicielom.
FOT. FACEBOOK.PL/ RUCH SPOŁECZNY KOBIETY NA DG KONTRA ZUS; FOT. PIOTR KANIKOWSKI
przyjrzymy sie tez procesom wyludzen VATu przez trzech kolegow marianka w Ministerstwie Finansow
oraz optymalizacji podatku za dom przez marianka banasia/
Ciekawe jak śledztwo w Jeleniej Górze w sprawie wyłudzeń
a co irokeziku szukasz rady.Jak przeczytasz przepisy, zorientujeezz sie ło co chodzi to juz wtedy dojdziesz do siebie.I znowu cos napiszesz.
“bizneswomen, które skorzystały z luki prawnej umożliwiającej pobieranie zasiłku macierzyńskiego chociażby przez krótki okres.” – Czy ja dobrze przeczytałem? Jakie to polskie: Luki prawne, Januszyzm i Grażyniżm.
Lustrator – trzyma cię od sylwestra?
idiota z irokezem
Grażyny biznesu. Madki z bombelkami.
A co by było, gdyby te banery stały na jakichś masztach czy innych patykach w odległości kilku metrów od płotu ZUS? Czy też zostałyby “zabezpieczone”? A jakby ZUS odpowiedział na prośbę organizatorek protestu o zgodę na wywieszenie na ich płocie tych banerów?
Wydaje się, że w takich okolicznościach ZUS staje się instytucją samą dla siebie, tj. wyalienowaną ze spoleczności, przez którą został powołany do życia. Ludzie mogą protestować przeciw rządowi a rząd musi im to umożliwić. Inaczej cała zabawa w demokrację traci sens.