Przypadek pomógł policjantom powstrzymać pięciu Sudańczyków, których 35-letni Ukrainiec próbował przemycić przez Polskę do Niemiec. Swój udział w ich zatrzymaniu miała nieostrożna jaworzanka, bo w okolicach Męcinki wjechała swoim autem w jadący prawidłowo samochód przemytnika.
- W piątek (7 kwietnia br.) po godzinie 9 jaworscy policjanci zostali zadysponowani do zdarzenia drogowego, do którego doszło na drodze relacji Jawor – Złotoryja – opowiada asp. sztab. Ewa Kluczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. – Według ustaleń funkcjonariuszy ruchu drogowego, 22-letnia mieszkanka Jawora kierując osobowym oplem nieprawidłowo wykonała manewr wyprzedzania, na skutek czego czołowo uderzyła w prawidłowo jadący pojazd marki Citroen, którym podróżowało łącznie 6 osób.
Kierowcą osobowego citroena był 35-latek z Ukrainy. Przewoził pięciu mężczyzn – obywateli Sudanu. Po zderzeniu rozbiegli się po terenie pobliskiej kopalni bazaltu, próbując ukryć się przed policję. Patrol dzielnicowych wszystkich wyłapał.
Sudańczycy okazali się nielegalnymi imigrantami. Ukrainiec wiózł ich do Zgorzelca.
- Pięciu Sudańczyków zostało przekazanych funkcjonariuszom Straży Granicznej, natomiast 35-letni kierowca osobowego citroena, następnego dnia, trafił przed oblicze jaworskiego sądu – opowiada asp. sztab. Ewa Kluczyńska. – W toku postepowania prowadzonego w trybie przyspieszonym mężczyźnie przedstawiony został zarzut pomocnictwa w przekroczeniu granicy RP. Za tego typu przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Jaworze jest w toku.
FOT. POLICJA JAWOR