W Sylwestra młody mężczyzna próbował wynieść bez płacenia kilka flaszek alkoholu ze sklepu przy ul. Jaworzyńskiej w Legnicy. Jedną z butelek zaatakował ochroniarza, który stanął mu na drodze. Wezwani przez obsługę policjanci zatrzymali złodzieja. Za kradzież rozbójniczą grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
21-latek z Legnicy wziął z półek sklepowych 4 butelki whisky, rum oraz napój energetyczny, a następnie jakby nigdy nic przeszedł przez linię kas, nie płacąc za towar. Zauważył to pracownik ochrony. Złodziej nie zamierzał jednak poddać się kontroli.
- Kiedy ochroniarz próbował ująć 21-latka, ten zaczął bić go butelką w głowę i szarpać, starając się wyrwać z uścisku – opowiada kom. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. - Policjanci poinformowani o cały zdarzeniu błyskawicznie przybyli na miejsce, gdzie zatrzymali agresora.
Podczas przeszukania przy złodzieju znaleziono metamfetaminę. Z danych w policyjnych systemach wynikało, że 21-latek jest poszukiwany przez prokuraturę.
Jeśli zamierzał celebrować nadejście nowego roku przy rumie i whisky, to plan mu się posypał. Trafił na dwa dni “na dołek”, skąd został doprowadzony Prokuratury Rejonowej w Legnicy. Usłyszał łącznie 11 zarzutów kradzieży sklepowych oraz zarzut kradzieży rozbójniczej i posiadania narkotyków. Straty, jakie spowodował swoim działaniem, wynoszą blisko 25 tys. złotych.
- Sąd Rejonowy w Legnicy na wniosek Prokuratury zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – dodaje kom. Jagoda Ekiert.