PWSZ2
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Nagle zamyka się jeden z większych żłobków w Legnicy

Przez   /   06/04/2024  /   No Comments

40 rodzin ma problem. W Wielkanoc właściciel legnickiego żłobka Happy House poinformował je, że musi natychmiast zakończyć działalność. Z dnia na dzień zostały bez opieki dla dzieci na czas, kiedy wychodzą do pracy.

Łukasz Wiktorek – właściciel Happy House – przerzuca winę na właściciela wynajmowanego na żłobek lokalu przy ul. Wrocławskiej. -31 marca, przed samymi świętami, powiadomił mnie esemesem o wypowiedzeniu umowy ze skutkiem natychmiastowym - mówi.

Właściciel lokalu Bartosz Wanot (legnickie biuro nieruchomości Home Invest) wczoraj wysłał swego pracownika do żłobka po klucze. Łukasz Wiktorek odmówił ich przekazania, powołując się na artykuł 687 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym o wypowiedzeniu umowy powinien zostać uprzedzony z miesięcznym wyprzedzeniem.

- To dałoby rodzicom dzieci czas na znalezienie innego żłobka lub opiekunki – mówi Łukasz Wiktorek. 31 marca Happy House wypowiedział im usługi z terminem do końca kwietnia. W żłobku rozpoczął się demontaż wyposażenia, ale Łukasz Wiktorek mówi, że to nie problem – razem ze swą załogą jest gotów jeszcze przez najbliższe 3 tygodnie zapewnić dzieciom opiekę. Boi się jednak, że w poniedziałek zastanie wymienione zamki w drzwiach.

Zdaniem Bartosza Wanota, artykuł 687 Kc w tym przypadku nie ma zastosowania, bo kwestie związane z terminem wypowiedzenia najmu zostały szczegółowo ustalone w umowie z Happy House. Ale na ten temat zapewne wypowiedzą się sądy.

O co chodzi? O pieniądze. Jak wylicza Bartosz Wanot, około 52 tysiące złotych z brakujących faktur. – Właściciel żłobka od kilku lat zalega z płatnościami – mówi szef Home Invest.- Mam dużą wytrzymałość na klientów. Przez 4 lata próbowałem korespondencji, ale moja cierpliwość się wyczerpała.

W lutym, gdy dług wynosił ok. 80 tysięcy złotych, Łukasz Wiktorek zaproponował porozumienie.

- Wpłaciłem 40 tysięcy złotych i zaoferowałem, że resztę spłacę w miesięcznych ratach po 4 tysiące złotych. Ostatecznie pan Wanot nie podpisał się pod porozumieniem, ale ja ze swej strony starałem się wywiązać z deklaracji – twierdzi Łukasz Wiktorek. – I nagle dostałem wezwanie do zapłacenia 3 faktur z podatkiem od nieruchomości za lata 2022-2024 na kwotę 16 tys. zł. Zaskoczyło mnie to, bo Home Invest nigdy wcześniej nie fakturował podatków. Pan Wanot przysłał je, by mieć pretekst do wypowiedzenia umowy.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

    Drukuj       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

411-262134

Co znalazła policja w nielegalnej jaskini hazardu w Lubinie

Read More →