W Jaworze zmarła pacjentka, która przez 8 dni czekała na wolne miejsce na oddziale intensywnej opieki medycznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Miejsce tej i innym chorym blokuje przewlekle chory mąż marszałek Sejmu Elżbiety Witek, od ponad 2 lat wbrew procedurom zajmujący łóżko na legnickim OIOM-ie.
Jak ujawniło Radio ZET, kobieta zmarła podczas 9 dnia pobytu w Jaworskim Centrum Medycznym. Mimo wskazań, nie było dla niej miejsca na oddziale intensywnej opieki medycznej w Legnicy.
Na początku marca rodzina zmarłej kobiety złożyła w tej sprawie zawiadomienie w legnickiej prokuraturze. Próbowaliśmy ustalić, co z tym zrobiono. Szef Prokuratury Okręgowej w Legnicy jest dziś nieuchwytny. Jego zastępca nie chce o tej sprawie rozmawiać.
Przepisy nie określają, jak długo pacjent może przebywać na OIOM-ie, ale jednocześnie pobyt trwający dłużej niż 30 dni jest traktowany przez NFZ jako przewlekły. Oddziały intensywnej opieki medycznej są przeznaczone dla pacjentów w krytycznym stanie. Prowadzi się tu całodobową obserwację funkcji życiowych chorego oraz wspomaganie układu oddechowego, pokarmowego lub krążenia. Po ustabilizowaniu sytuacji pacjenci z OIOM-u są przenoszeni na inne oddziały, np. przeznaczone dla przewlekle chorych.
Oddział intensywnej opieki medycznej szpitala w Legnicy ma 10 łóżek. Jedno z nich od bardzo dawna – według naszych informacji nie od roku czy dwóch ale od około trzech lat – zajmuje mąż pochodzącej z Jawora marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, zastrzega, że nie może rozmawiać o żadnym konkretnym pacjencie, także o mężu marszałek Sejmu.
- To, jacy pacjenci są przyjmowani na OIOM i jak długo na nim przebywają zależy wyłącznie od decyzji lekarzy z tego oddziału – zastrzega Tomasz Kozieł.
Czy może się zdarzyć, że pacjent przebywa na OIOM-ie rok lub dłużej?
- Są pacjenci, którzy przebywają na oddziałach szpitalnych przez wiele miesięcy – mówi Tomasz Kozieł.
A czy konkretnie na OIOM-ie mogła się zdarzyć taka sytuacja? Według Tomasza Kozieła mogła.
“Uprzywilejowanie i dyskryminacja pacjentów poprzez wykorzystani jakichkolwiek zależności służbowych lub osobowych odbywa się kosztem życia i zdrowia zwykłych ludzi. Moja mama czekała na miejsce na oddziale intensywnej terapii w Legnicy osiem dni, jak zresztą wiele innych osób z oddziałów wewnętrznych szpitala w Legnicy. osoby takie, choć miały szansę na przeżycie, musiały umrzeć” – napisała córka zmarłej ze szpitala w Jaworze.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wydała w tej sprawie oświadczenie:
a biorac pd uwage mizerie intelektualna miecia z legnicy troche pomocy mu sie przyda bo wyraznie biedactwo dostepu do informacji nie ma>>>rzucając dziennikarzom Radia ZET “poniżający sposób opisania stanu swojego męża” Elżbieta Witek minęła się z prawdą — ustalił Onet. Bo stan zdrowia Stanisława Witka dla nikogo w jego otoczeniu — osobistym i służbowym — co najmniej od końca 2020 r. nie był tajemnicą. To właśnie z jego powodu i wielomiesięcznej absencji spowodowanej hospitalizacją, mąż marszałek Sejmu już w styczniu 2021 r. został odwołany z funkcji członka Zarządu Powiatu Jaworskiego. A jego mandat radnego wygasił następnie wojewoda.
Tydzień temu Radio ZET ujawniło, że córka niedawno zmarłej kobiety oskarża szpital o blokowanie jednego z miejsc na oddziale intensywnej terapii dla męża Elżbiety Witek
Na publikację “Zetki” Elżbieta Witek zareagowała pełnym oburzenia oświadczeniem, w którym oskarżyła dziennikarzy o naruszenie swojej i męża prywatności. Jak twierdzi o stanie zdrowia jej męża miała nie wiedzieć nawet część jej rodziny
Jak ustalił Onet, w rodzinnym mieście sprawa nie była jednak żadną tajemnicą. Bo Stanisław Witek — wówczas radny PiS i członek Zarządu Powiatu Jaworskiego — już pod koniec 2020 r. przestał pojawiać się w pracy i na sesjach
slusznie ,tylko plac podatki regularnie zeby mi na to wszytko starczyło biedactwo ty moje.
Życzę zdrowia.
leze ci ja sobie matulko, dostaje jedzenie i lekarstwa na to moje zidiocenie i telewizyje i radyjko i grzanie i mile pielegniarki.A aparatura pracuje caly czas.Tysiac zloty dziennie to kosztuje.Mysle ze ten rok to tak pociagne.
matulko ja juz leze i z obserwcji to mam.Czekam tylko jak dowioza ciebie ale juz miejsc nie ma.To sie posmieje …troszke.
Może ktoś zwolni łóżko dla LUSTRATORA ten człowiek jest faktycznie chory.ponoć w Bolesławcu jest dobry szpital dla tego typu choroby.
bo cyrk jaki telewizja zapewnila gawiedzi po zaszczepieniu covid przez Jande pracownikow w najblizszym jej szpitalu to pamietamy.
a to to jakbym sam przezył i znowu sie wstrzasnolem>>>vitruvius
godzinę temu
To występuj, już się boją.
Moją ciotkę usunięto z OIOM po kilku dniach, a ojca odłączono od sztucznego oddychania, po naszej ostatniej wizycie.
Takie jest życie i jego koniec, towarzyszko.
a tu takie wspomnienia male >>>>@vitruvius
Bliska mi osoba przebywała na OIOM-ie 7 dni. Potem – wypad ( najchętniej do domu), mimo, że pacjent nieprzytomny i wiadomo, że transportu nie przeżyje. Pacjent nie doczekał wypisania . Wszystkie łóżka były wolne. Dwie pielęgniarki na dyżurze…
Pani Witek jak czytałam reportaż to tez byłam wstrząśnięta. I popłakałam się. Nie nad Pani ciężkim losem, ale nad nami wszystkimi.
no i co ??wiemy juz ze wszystko w porzadku i juz sie uspokoilem.Tylko jeszcze sie wstrzasam jak tak pomysle jak to bedzie zona Tuska na oiomie dwa lata. No no wiem.Nie bedzie dwa lata bo wtedy juz wszedzie bedzie panował PIS.Tak wiec gawiedzi spokojnie planujcie ojomy na piec lat do przodu tak jak obecnie wizyte u larygologa.
Dobrze jest wiedzieć o czym się pisze, bo na jakąkolwiek wiedzę wiecznego kontestatora lustratora nie ma co liczyć…
Na OIOM nie trafia się ze skierowania od lekarza POZ !!! Jeżeli chory w domu jest w ciężkim stanie to przyjeżdża po niego karetka pogotowia i jeżeli jest kwalifikacja na OIOM to tak długo jeździ po szpitalach aż nie znajdzie dla chorego łóżka, nawet w innym województwie. To są procedury ratujące życie….
Nie można czekać w domu na miejsce na OIOM. Rozgorączkowana rodzina może pisać i robić wszystko, ale od redakcji oczekiwałbym odrobiny profesjonalizmu…, od lustratora, że zamknie swój plugawy pysk!
mnie najbardziej wstrzasnelo zdanie>>>> dzis w wielkim tygodniu Wielkanocnym.>>>> Brakuje mi nawiazania do POlski i patryjotyzmu tez.Tudziez honoru i wolnosci etc.
marszalek jest wstrzasnieta i to wlasciwie nam wystarczy.Ja jestem wstrzasniety, pewien idiota z legnicy jest wstrzasniety ale zupelnie z innego powodu.Wydaje mi sie ze samo wstrzasniecie juz tlumaczy wszystko i tatus zostanie dalej na OIOMIe o ile to wstrzasniecie jest wystarczajaco silne.Jesli jest za male, wstrzasnac jeszcze raz az do skutku.Jesli nic to nie da wymienic dyrektora na tegoz goscia z legnicy .Przy okazji zrobic go I sekretarzem partii PIS na legnice.Tego goscia z legnicy.Oczywiscie.