Funkcjonariusze legnickiej drogówki po pościgu zatrzymali 40-letniego mieszkańca powiatu bolesławieckiego. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Okmianach. Uciekał, bo miał miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, kierował pod wpływem narkotyków, posiadał kilka działek metamfetaminy i był poszukiwany do odsiadki wyroku. Ponadto motocykl, którym jechał, mógł pochodzić z kradzieży.
W piątek o godzinie 22.40 funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy jadąc przez Okmiany zauważyli poruszający się przeciwnym pasem motocykl z niesprawnymi tylnymi światłami. Policjanci zawrócili i ruszyli za nim. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Mężczyzna za kierownicą Yamahy na sygnały dawane przez funkcjonariuszy zareagował nieprawidłowo: gwałtowanie przyśpieszył i rozpoczął ucieczkę w kierunku miejscowości Krzywa.
Pomiędzy miejscowościami Groble a Stary Łom motocyklista stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Porzucił pojazd i rozpoczął ucieczkę pieszo. Funkcjonariusze wysiedli z radiowozu i dogonili go po kilkunastu metrach.
- Mężczyzna był trzeźwy, ale szybko stało się jasne, że powód jego ucieczki był zupełnie inny – objaśnia mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy – Okazało się bowiem, że kierujący miał aktywny sądowy zakazy prowadzenia pojazdów oraz był poszukiwany do zakładu karnego, celem odbycia w nim kary roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa przeciwko mieniu tj. kradzieże z włamaniem. To jednak nie koniec problemów 40-latka. Funkcjonariusze przebadali mężczyznę testerem narkotykowym, który wskazał wynik pozytywny na zawartość w jego organizmie narkotyków w postaci metamfetaminy. Podczas przeszukania, policjanci znaleźli przy nim kilka działek metamfetaminy. Dodatkowo po sprawdzeniu motocykla w policyjnych systemach okazało się, że został on utracony na terenie powiatu bolesławieckiego.
Niefortunny uciekinier trafił do policyjnego aresztu. Do orzeczonej już kary roku i 2 miesięcy więzienia, sąd może mu doliczyć za nowo popełnione przestępstwa jeszcze 5 lat.
FOT. POLICJA LEGNICA