Zlotem nad Jeziorem Kunickim zainaugurowali sezon motocykliści z legnickiej grupy Dopalacze FG i ich przyjaciele z innych miast. W sobotę o godz. 12 ponad 200 maszyn zaparkowało przed kościołem św. Jacka w Legnicy, gdzie po mszy św. w intencji motocyklistów nastąpiło poświęcenie motorów.
Zlot zorganizowano już po raz siódmy. Okazał się inny, bo – wbrew doświadczeniu z poprzednich lat – obyło się bez burz i nawałnic. Motocykliści przez całą imprezę mieli słońce nad głowami. To sprzyjało zabawie, biesiadom przy piwie i pysznym jedzeniu z grilla, rozmowom, podziwianiu maszyn. Według szacunków organizatorów przyjechało około 250 załóg.
Po tradycyjnym poświęceniu motocykli u św. Jacka, zlotowicze przenieśli się na teren ośrodka Ligi Obrony Kraju w Kunicach, gdzie zaplanowano koncerty rockowe i inne atrakcje. Zagrały zespoły Airstrike, Roślina, Nobo i Epicentrum. Jak zwykle przy tego rodzaju imprezach, nie mogło się odbyć bez palenia gumy. W konkursie wolnej jazdy bezkonkurencyjny okazał się Rafał z Dopalaczy FM Legnica na Hondzie Transalp.
Organizatorzy zlotu dziękują za przybycie i wspólną zabawę. Życzą bezpiecznego sezonu. I już teraz zapraszają na coroczną zbiórkę krwi pod hasłem Motoserce. Odbędzie się 25 września. Może tym razem uda się spełnić marzenie Dopalaczy FG, by jednego dnia zebrać 50 litrów krwi.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI