Po trzech latach przerwy pociągi osobowe wróciły w piątek na linię nr 289 Legnica – Lubin – Rudna Gwizdanów, choć nie da się do nich wsiąść na żadnej z tych stacji. Po prostu ze względu na zamknięcie wyeksploatowanego mostu kolejowego w Brzegu Dolnym, kolej musiała puścić dalekobieżne połączenia Kraków-Zielona Góra i Zielona Góra-Kraków objazdem po nieużywanym od 2010 roku torze.
- W piątek Urząd Transportu Kolejowego zamknął most w Brzegu Dolnym. Zdaniem naszych diagnostów, stan techniczny mostu pozwalał na bezpieczną jazdę z prędkością 20 kilometrów na godzinę, ale musieliśmy dostosować się do decyzji i zorganizować objazdy – mówi Robert Kuczyński, rzecznik prasowy spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Jak podaje PKP PLK dwa pociągi dalekobieżne, Kraków ? Zielona Góra i Zielona Góra ? Kraków, kursują zmienioną trasą przez Legnicę, co wydłużyło czas przejazdu o około 50 min.
- Komunikaty o zmianach w podroży podawane są na dworcach oraz przez drużyny konduktorskie przewoźników. Informacja umieszczona jest w elektronicznym rozkładzie jazdy – zaznacza Mirosław Siemieniec z PKP PLK. - PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. planowały naprawę toru na moście w najbliższych miesiącach po uprzednim powiadomieniu przewoźników. Wykonawca robót już w sobotę przygotowywał i transportował materiały. Rozpoczął organizację demontażu oraz wymiany około 500 podkładów i szyn na moście. Przy okazji zamknięcia linii wymienione będą również szyny przed mostem od strony Brzegu Dolnego.
Awaryjna sytuacja potrwa do piątku 13 września (do godz. 15).
FOT. PIOTR KANIKOWSKI