Nie mamy, oczywiście, stanu wojennego. Takie porównania są nieuzasadnione. Ale publiczna telewizja pracuje jak w stanie wojennym, dowodząc przydatności nowych kadr do młócki cepami tudzież innych parazomowskich manewrów. Paczuska nie przywdziała munduru wzorem dziennikarzy Jaruzelskiego, ale robione przez nią Wiadomości pogrywają w tej samej lidze co Dziennik telewizyjny z 1982 roku. Interpretując po ubecku wydarzenia w Sejmie, osłabiając autorytet Trybunału Konstytucyjnego, deprecjonując znaczenie organizacji pozarządowych pokazuje, że dziennikarzy „dobrej zmiany” * stać na każdą podłość i każde kłamstwo. Poziom finezji propagandystów z Woronicza wyznacza nonszalancja nowego berlińskiego korespondenta TVP Cezarego „Trotyla” Gmyza, który składając relację ze splamionego krwią Breitscheidplatz pokazuje się w kadrze z papierosem zwisającym z ust.
TVP to narzędzie do odwracania znaczeń ważnych słów. Władza tworzy z jego pomocą nowy słownik, który ma obowiązywać w IV RP. Pojęcie „prawo” oznacza w nim świadome łamanie zapisów Konstytucji. Pojęcie „sprawiedliwość” – zrównanie generała Papały z ubekami. Pojęcie “demokracja” – ustrój, w którym o wszystkim decyduje jeden szeregowy poseł. Pojęcie „prawda” – najbardziej absurdalne tezy o zamachu smoleńskim. Pojęcie „wolność słowa” – zatrzaskiwanie drzwi Sejmu przed dziennikarzami. Pojęcie „wolność zgromadzeń” – drastyczne ograniczenie społeczeństwu możliwości manifestowania. Pojęcie „solidarność” – wykorzystanie związkowców do eskalowania społecznych podziałów. Pojęcie „edukacja” – indoktrynację pod pozorami reformy oświaty. Pojęcie “patriotyzm” – okrzyki o wieszaniu komunistów wznoszone przez pijanych kiboli z biało-czerwonymi flagami. Pojęcie „godność” – ośmieszającą urząd atrapę prezydenta.
Są jednak wolne media. Pisząc to, mam na myśli nie tylko dziennikarzy w – jakby powiedział Jerzy Pilch – sensie ścisłym, ale też te tysiące osób, które w ostatnich dniach wyciągnęły komórki czy tablety, aby sfotografować, sfilmować, transmitować przez internet i opisywać na bieżąco dziejące się wokół nich wydarzenia. PiS wygrał wybory dzięki mediom społecznościowym, Twitterowi i Facebookowi, ale też dzięki mediom społecznościowym Polacy oglądają na bieżąco upadek tej władzy: uciekającego ciemnym korytarzem Jarosława Kaczyńskiego, wznoszone przeciw suwerenowi barykady wokół parlamentu, oddziały z przygotowanymi do użycia miotaczami gazu i parkujące pod Sejmem policyjne suki. W czasach, kiedy każdy może włączyć kamerę w smartfonie i natychmiast wyemitować w internecie swoje nagranie, sączona oficjalnymi kanałami propaganda traci na znaczeniu. Technologiczna rewolucja jest sprzymierzeńcem prawdy.
„KOD atakuje!!! Agresja, próba przemocy, wulgarne okrzyki. Dziękuję jeleniogórskiej policji. Mogło się to źle skończyć.” – napisała we wtorek jeleniogórska posłanka PiS-u Marzena Machałek na swoim facebookowym profilu. Obok zamieściła link do filmiku pt. „Szarpanina po konferencji minister Anny Zalewskiej w KPSW”. Wpis pani poseł sugeruje, że to kodziarze zachowali się niewłaściwie, tymczasem od pierwszego kadru widać, jak osoby wznoszące okrzyki „Zalewska demolka” są szarpane, popychane, naciskane przez ochraniających panią minister policjantów w cywilu. Nikt nie szarpał się w Jeleniej Górze z minister Zalewską ani poseł Machałek. To kodziarze byli szarpani. Wiem, dzięki filmowi. Widziałem.
Przestaje być ważne, kto zamieszcza nagrane smartfonami filmy w internecie i jakie ma intencje. Ważne, że jeśli odrzucić narzuconą odgórnie interpretację można dopatrzyć się w nich prawdy. Gorąco zachęcam, by w ten sposób korzystać z możliwości, jakie stwarza internet i telefonia komórkowa. A na święta życzę Wszystkim Państwu, aby prawda znowu znaczyła prawdę, prawo – prawo, a sprawiedliwość – sprawiedliwość.
* - nie wiem, czy nie za późno otworzyłem cudzysłów
Piotr Kanikowski
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
najzabawniejszy jest ten fragment z samopodpaleniem i finansowaniem ale dorzuce jeszcze element waszyczykowskiego…nie zabijajcie nas.Widac ze facet tęgo siedzi w tzw zurnalist mediach w tym mediach moskiewskich.Ale bedzie Pan miał trudno bo to raczej ten z tych co to nie gniotsa i nie łamiotsa.
nooo Panie Redaktorze mam Pan trudne zadanie….Jak odpowiedziec idi…cie na te idotyzmy.Ale poczekam.
Nikt nikomu tvp1 nie każe oglądać, masz jeszcze polsat i tvn sponsorowane przez naszych sąsiadów zza granicy – teraz bardzo wolnych, hehe >;-] Więc wolność wyboru masz, nawet jeśli między twardym g… a szambem, haha. Czemu nikt nie pokazywał w tv jak bardzo ludzie chcą odejścia PO, jak choćby podpalenie się faceta przed budynkiem, w którym był premier? Ten eks zresztą i tak ma PO w d…, bo osiągnął to co chciał, uciekł na posadkę, którą mu zapewniono i nie musi się przejmować ani tym krajem ani sowimi (eks) kolegami >;-)
Obudź się – o ile nie lubię pisu, to PO zrobił takie szambo w tym kraju, że do władzy nie wróci. Może jakaś inna partia przejmie władzę po pisie, ale nie te nieroby >;-]