Na wtorek 7 marca (godz. 9) Sąd Okręgowy w Legnicy zaplanował rozpatrzenie apelacji od wyroku pierwszej instancji skazujacego Jerzego Owsiaka na 5 tys. zł grzywny wypowiedziane pod adresem blogera Matka Kurka słowo „nierób”. Bloger nie pojawił się w sądzie. Jako wytrwały (wytrwale wyrzucany pajacem) Czytelnik jego Twittera wiem, że od kilku dni toczył heroiczny bój o odpalenie skody. Nieobecność na rozprawie, na którą (to też wiem z Twittera) gotował się od bez mała dwóch miesięcy, sugeruje, że silnik nie zaskoczył.
Koło obiadu Matce Kurce udało się za to odpalić internet. Jeśli liczył, że dowie się z niego, jaki wyrok zapadł w Legnicy, to po krótkim researchu newsów musiał poczuć zawód. Trudno mu było uwierzyć, że żadna z redakcji – łącznie z Gazetą Polską, gdzie bloger od niedawna zamieszcza swe felietony – nie przejawiała zainteresowania procesem z Owsiakiem. Kurka jest mocny w teoriach, na poczekaniu wymyślił więc teorię, że tzw. reżimowe media milczą, aby osłaniać autorytet szefa WOŚP.
Jak w takiej sytuacji dowiedzieć się, co zrobił sąd w Legnicy? Dzwonić do sądu? Głupio. Dzwonić do mecenasa Owsiaka? Jeszcze głupiej. Bloger – z wykształcenia magister socjologii – w socjotechnicznych sztuczkach jest równie dobry jak w spiskowych teoriach, postanowił więc wykorzystać ten atut. Na Twiter wrzucił zaczepne pytanie: „ Gdyby dziś o godzinie 9.00 Sąd Okręgowy w Legnicy wydał prawomocny wyrok na Owsiaka, to oczywiście GW i TVN ZARAZ by o tym poinformowały?”. Redaktorzy Wyborczej i TVN nie chwycili przynęty – pies z kulawą nogą nie zainteresował się sprawą. Trzy godziny później bloger strzelił więc focha – zadeklarował że skoro tak, to on też będzie milczał. Jakby jego dotychczasowe milczenie nie wynikało z tego, że nic nie wie.
Wielkie milczenie Kurki skończyło się chwilę później, gdy na naszym portalu pojawiła się informacja o wyroku sądu. Kurka przerobił ją na twitta, ponarzekał na III RP w sądach i – jakby granice śmieszności nie zostały dotąd przekroczone – zapowiedział, że „będzie pozew w tej sprawie”.
Z resztą fanów trzymam kciuki, by awarię krnąbrnej skody udało się usunąć przed piątkiem 10 marca, gdy Sąd Okręgowy w Legnicy wznowi proces cywilny przeciwko Kurce i jego żonie o usunięcie z internetu łamiących prawo tekstów.
Piotr Kanikowski