Kandydatka na prezydenta Legnicy i kandydat na burmistrza Złotoryi przed niedzielną dogrywką marzą o wyborcach z krótką pamięcią. Latami trwali przy Prawie i Sprawiedliwości, łasili się do Jarosława Kaczyńskiego, Elżbiety Witek czy Mateusza Morawieckiego, ale ostatecznie kojarzony z dojną zmianą szyld zaczął im przeszkadzać w samorządowej karierze. Oboje przekonują, że są bezpartyjni i apolityczni. A za ich plecami gorączkowo przebiera nóżkami tabun misiewiczów na wylocie z KGHM.
Pisowscy misiewicze albo już są, albo wkrótce zostaną bez pracy. Wygrana koleżanki z Legnicy lub kolegi ze Złotoryi w II turze wyborów otworzy im perspektywę urządzenia się na kierowniczych stanowiskach w urzędach miast, gminnych instytucjach i spółkach komunalnych. Na samorządowym wikcie przetrwają chude lata, a jeśli w 2027 Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy, na nowo odzyskają dla siebie synekury w KGHM.
Część wyborców kandydującej w Legnicy Joanny Śliwińskiej-Łokaj i Pawła Maciejewskiego ze Złotoryi nie widzi tej szarańczy. Widzi tylko pierwszy plan: atrakcyjną czterdziestolatkę z niewinnym uśmiechem i miejskiego radnego, który bezinteresownie kupuje za dietę kwiatki dla kobiet, pączki dla babć, bilety wstępu na lodowisko dla dzieci, itd.
Joanna Śliwińska-Łokaj była kandydatką ziobrystów do europarlamentu. Ale Solidarna Polska nie miała takiej siły przebicia jak Prawo i Sprawiedliwość. Dopiero z jego list w 2018 roku dostała się do Rady Miejskiej Legnicy. Szybko stała się jedną z ważniejszych radnych w klubie, wiceprzewodniczącą rady, wyspecjalizowaną w kąśliwych uwagach pod adresem obrońców demokracji i antypisowskiej opozycji. W październiku 2020 roku mówiła o sobie na sesji, że jest „pisiorem”, w marcu 2023 była przedstawiana przez byłą marszałek Sejmu Elżbietę Witek jako kandydatka PiS-u na prezydenta Legnicy, ale po 7 kwietnia kazała grafikowi usunąć logo partii Kaczyńskiego ze swych plakatów i z partyjnej przeobraziła się w kandydatkę bezpartyjną.
Podobny cud zajął Pawłowi Maciejewskiemu bez porównania więcej czasu. Zanim na kilka miesięcy przed wyborami zaczął rozgłaszać, że rzucił partyjną legitymacją, był jednym z najbardziej rozpoznawalnych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości w Złotoryi. W 2018 roku z list PiS-u dostał się do rady miejskiej. Potem obok innych polityków PiS-u trafił na opublikowaną przez Wyborczą listę misiewiczów, jako zastępca sztygara oddziałowego, który w 2022roku zarobił w KGHM 223 tys. zł. Kręcił się przy Elżbiecie Witek, ilekroć odwiedzała Złotoryję. Szpanował w galowym górniczym mundurze na zamkniętym spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim w Legnicy. Przy każdej uroczystości był w pierwszym szeregu PiS-owskiego aktywu. Dlatego część złotoryjan nie wierzy w nawrócenie Pawła Maciejewskiego na bezpartyjność.
Ale nawet jeśli naprawdę zerwał z PiS-em, to niekoniecznie PiS zerwał z nim. Jeśli Paweł Maciejewski wygra niedzielne wybory w Złotoryi, to w poniedziałek przydrepczą do niego pierwsi koledzy z partii. Z gratulacjami i pytaniem, czy nie znalazł by dla nich jakiejś roboty.
I Joanna Śliwińska-Łokaj, i Paweł Maciejewski głosy wyborców PiS-u już mają. Problem w tym, że aby wygrać, trzeba na swoją stronę przeciągnąć część antypisowskiego elektoratu. Usunąć partyjne logo z plakatów, zamącić wodę i łowić.
Piotr Kanikowski
Zacytuję z innego portalu:
“Trzeba być ślepym albo mieć amnezję, aby nie widzieć lub nie pamiętać jak Tadziura przechadzał się po legnickim rynku z Pączkiem pod pachę albo prowadzał Trzaskowskiego do Głomba. Jeszcze nie tak dawno poseł Borys forsował Krzakowskiego na senatora w ramach paktu samorządowców TAK DLA POLSKI utworzonego przez prezydentów miast z ramienia Platformy Obywatelskiej. Tadziura też może sporo powiedzieć o zakupach mieszkań dokonywanych przez prominentnych polityków PO w Legnicy, albo o równie słynnej jak afera w Palmiarni – aferze w Arlegu, która rozeszła się po kościach Przechowalnia na koszt legnickich podatników dla byłego burmistrza Polkowic też nie była senną wizją Tadziury. LCA ujadało na Kupaja, a *** ujadało na Tadziurę. Jedno i drugie nie odbywało się za wszy. Ochłodzenie relacji pomiędzy Krzakowskim a PO spowodował derechtor Głomb, który przed 10 laty próbował rozsiąść się w gdańskim fotelu prezydenta Legnicy, a ostatnich latach nękanie Krzakowskiego interpelacjami przez młode wilczyce z PO w radzie miejskiej. W lokalnej koalicji LEWICA – PIS radni PiS grali rolę kwiatka do kożucha. Można podać przykłady głosowań, kiedy radni PO głosowali z radnymi Krzakowskiego.”
Nowy anonim się na tym portalu objawił! Gratulacje metamorfozy lub użycie nicka przez rozsądną osobę. Po raz pierwszy zgadzam się z jego poglądem z postu o godz. 9:40!
Nie wiem, o którym waszeć redaktorze piszesz, ale nie mam wątpliwości, iż redakcja tego portalu i tulegnica już jest ułożona z kandydatami, bez wiedzy i doświadczenia! T. miałem wątpliwą okazję poznać kilka lat temu gdy jeszcze służył lca.pl, który teraz przy każdej okazji szkaluje. Prawo do zmiany poglądów i owszem, ale czy sprzedaż przyjaciół za obietnicę stołka się godzi…?
Synekurki, mówicie, Obywatelu ? Racja. Zwolni się niebawem etat rzecznika prasowego ratusza – a tu, jak znalazł, gotowy i posłuszny redaktor z kolegą od zdjęć i portalem.
A do rynsztoka usiłuje skierować komentariat ten spuszczany z łańcucha w sytuacjach awaryjnych anonim, ania i innych pseudonimów używający ktoś. Prawda, że Ratusz i Rada pod kontrolą tej samej partii, nawet uśmiechniętej – to kpiny z demokracji, bo władza bez kontroli to reżim, zamordyzm i korupcjogenne ciągoty.
Dyskusja na miarę rynsztoka!
Skąd te wszystkie anonimy wypełzły???? Zapewne z kloacznych dołów!!!
Redaktor jest politycznie ukierunkowany i może pisać sobie co chce. Dobrze byłoby gdyby zaznaczył, iż teks jest politycznie sponsorowany i on oraz jego mentor Trzeciak dostaną za swoją akcję medialnego poparcia synekurki.
Prawda jest jednak taka, iż tylko debil będzie popierał monowładztwo KO=PO! Zarząd i większość w radzie tom zawłaszczenie miasta dla realizacji partykularnych interesów grupki politycznych cwaniaków i bez znaczenia jakimi partyjnymi chorągiewkami powiewają.
mysle miecie ze bardziej pasuje do was….cip,cip,cip,ci-pa.
Co za idiota hau hau i hi hi
Nie napinaj się, poczekaj aż cię znów do skrzyni wpakują, Pokrak. Tam odzyskasz siły i rozum.
a generalnie biedne miecie jak juz wysikane i powyli…. to spac.
Z tego co wiadomo pani wójt pewna tez kręciła sie koło PiS panie redaktorze.>>>no i co mieciu z tego wynika.Kłamała ze nie? Pan Redaktor uwazał ze w zwiazku z tym powinien ja obsmarowac bo wam sie tak podoba??
. Czaisz, Pokrak?>>>czaje błaznie.Czuj duch kundelku i szukaj Kupaja w KO a on w PO.Czaisz blaznie.
no co tam kundelki??wyszly z budy? wysikaly sie???no to z powrotem.
Widzisz, Pokrak, między PO i KO różnica jest. Rozumiesz (spróbuj) że gangster w grupie łatwiej się ukryje, bo jako pojedynczego wszyscy się go wystrzegają. Jeden gang podporządkował sobie inne i rządzi pod inną nazwą. Czaisz, Pokrak?
zawyj zaszczekaj anonimie aniu lustratorku mieciu ze skrzyni pokracznie
Oho, ze skrzyni wylazł Pokrak! Już się oblizuje.
Z tego co wiadomo pani wójt pewna tez kręciła sie koło PiS panie redaktorze.
anonim ty masz problemy i nikt ci nie pomoze PO co
no i biedny mieciu naprawde widzisz taka roznice miedzy KO a PO ze juz zupelnie pomieszało ci sie we łbie??
biedny mieciu.Kupaj prezentowany jest jako kandydat KO a sliwinska- lokaj nie chce byc prezentowana jako PIS.Cos w tym jest mieszane? Bo chiba miesza ci sie tylko w glowie.
Nie wiem jak jest w Legnicy, ale w Złotoryi kontrkandydat Maciejewskiego też płaszczył się przed pisowcami.
Pismaku, sam przedstawiałeś Kupaja jako kandydata PO. Gość reklamuje się jako kandydat KO. Czepiasz się innych, a sam robisz największe zamieszanie. To ci wychodzi najlepiej.