JOB
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Kamikaze Matka Kurka

Przez   /   14/04/2016  /   1 Comment

Bloger Matka Kurka ma w sobie gen samozagłady. Zobaczyłem w nim dzisiaj pilota bombowca, który nie cofnie się przed niczym, aby zniszczyć Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Jak japoński kamikaze jest gotów roztrzaskać się o ten cel, byle razem z nim unicestwiony został Jerzy Owsiak. Zobaczyłem też, że choć w tej maszynie Kurka trzyma stery, to obok jak zakładnicy szaleńca siedzą jego żona i córka. Jeszcze jeden lub dwa przegrane procesy i stracą wszystko. Izabela F.-W. mówiła o tym wprost: jeśli sąd uzna roszczenia Jerzego Owsiaka, jej  rodzina od razu może ogłosić bankructwo.

Choć to wie, twardo stoi po stronie męża. W imię jego idee fixe nie dała dzisiaj sędzi Marcie Niedzielskiej-Nowak cienia szansy na doprowadzenie do ugody między stronami,  Prawie pół roku temu dla jego ego odmówiła usunięcia ze swego portalu dwóch łamiących prawo artykułów, choć prędzej czy później i tak będzie musiała to uczynić (artykuł 14 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną nie pozostawia innej możliwości). Naprawdę nie wiem, jak interpretować tę postawę: wziąć ją za budzącą szacunek lojalność wobec małżonka czy nierozsądny, nieodpowiedzialny upór.

W odróżnieniu od Piotra W., który sprawia wrażenie pospolitego pieniacza albo kąpanego w gorącej wodzie narwańca, jego żona ma w sobie budzący szacunek spokój. Godność. Nie tylko ja byłem dzisiaj pod jej urokiem. Jerzy Owsiak po rozprawie dziwił się, w jaki sposób tak ciepła, sympatyczna osoba w ogóle znalazła się na ławie oskarżonych. Tam, gdzie Matka Kurka rzuca “zostaw pajaca, niech się wali”, ona jest gotowa rozmawiać.  Tam gdzie on odpowiada pogardą, ona zachowuje otwartość.

Czar prysł, gdy kilka godzin później przeczytałem podpisane jej nazwiskiem oświadczenie w internecie, że nie mogła się swobodnie wypowiedzieć w żadnej kwestii, wyrok już zapadł, sędzia była stronnicza, upokarzała i pogardzała, a po sprawie ekipa WOŚP zastawiła na nich pułapkę, w którą głupio, nie posłuchawszy mądrego męża, dała się wciągnąć. Znam tę narrację i ten ton z tekstów Matki Kurki. Czytając “Oświadczenie” Izabeli F.-W. nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że to jakieś inne palce wklepały je do komputera.

Pani Izabelo, nie było żadnej prowokacji. Daję głowę, że nikt nie chciał Was skompromitować ani ośmieszyć. Przeciwnie Prosząc o dwie minuty rozmowy, mecenas Jarosław Kowalewski posłał sygnał, że widzi w Pani partnera do rozmowy; że Panią szanuje i że chciałby Panią uchronić przed tymi samymi błędami, które gubią Jej męża. Może to było koło ratunkowe rzucone Pani rodzinie. Tak przynajmniej widziałem to z zewnątrz.  Gdyby nie absurdalne, histeryczne zachowanie Pani męża (próby odciągnięcia na bok, okrzyki “Zostaw pajaca”, “Niech się wali”, “To jest cyrk”, “Ten Pan będzie miał zaraz wyrok karny”, itp.) skończyłoby się na krótkiej, ciepłej, sympatycznej rozmowie. Bo jeśli chodzi o rozmowę, to – przyzna Pani – ona taka właśnie była.

W “Oświadczeniu” dziękuje Pani mężowi. Nie sądzę, by było za co.

Piotr Kanikowski

  Relacja z procesu TUTAJ

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3127 dni temu dnia 14/04/2016
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Kwiecień 14, 2016 @ 9:05 pm
  • W dziale: wiadomości

1 komentarz

  1. lustrator pisze:

    albo dochod z portali daje gwarancje bezpiecznstwa wbrew oswiadczeniu zony co pewniejsze ,albo pani zona ma niewiele do powiedzenia w temacie rodzina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

411-262134

Co znalazła policja w nielegalnej jaskini hazardu w Lubinie

Read More →