Uprzedzę: tytuł wyszedł mi nieco zwodniczy. Porady kosmetyczne to nie moja specjalność. Felieton będzie o polityce.
Zamierzam udowodnić, że Andrzej Duda, Beata Szydło i inni politycy PiS-u są strugani dokładnie z tego samego kołka co Donald Tusk oraz inne Pinokie. Tuskowi urósł nosek po tym, jak jako kandydat na premiera obiecywał nie prywatyzować KGHM-u, a jako premier sprzedał 10 procent udziałów lubińskiej spółki, by załatać dziurę w budżecie państwa. Prawo i Sprawiedliwość brzydzi się taką obłudą? Ani trochę. Dopóki w Polsce rządziła Platforma Obywatelska, politycy PiS-u grzmieli, że horrendalny podatek od wydobycia miedzi negatywnie wpływa na rozwój KGHM, Dolnego Śląska i całej Polski. „Czy wiedzą państwo, czym skutkuje podatek i jakie szkody wyrządził?” – pytał swoich wyborców w 2014 roku głogowski poseł PiS-u Wojciech Zubowski. I odpowiadał: „Zarzucono inwestycje w kopalni w Bolesławcu. Inwestycja ta była nadzieją tamtejszych samorządowców i, co więcej, bezrobotnych. Nierentowna stała się kopalnia w Lubinie, w której pracuje 5 tys. osób. Wiem, że wpływy z podatków są dla budżetu jak transfuzja krwi. Tylko gdy tej transfuzji jest za dużo, to zabija ona dawcę”. Paweł Szałamacha w 2012 roku,za rządów PO, mówił: „Uważamy, że jeśli buduje się sensowny system podatkowy, to nie można tworzyć ustaw dla jednego podatnika, zabierać mu połowy dochodów”. Wraz z objęciem stanowiska ministra finansów w rządzie PiS-u troska o przyszłość KGHM przeszła Szałamasze bezpowrotnie. „Realizujemy krok po kroku program odbudowy dochodów podatkowych. Musi to być skorelowane z naszymi obietnicami wyborczymi. To zaś ogranicza nam możliwość zniesienia czy modyfikacji podatku miedziowego w budżecie na 2017 rok” – odpowiadał kilka miesięcy temu na pytania, dlaczego PiS po objęciu władzy nie zniósł tej daniny.
Ostatecznie więc obietnice składane podczas kampanii wyborczej przez przyszłego prezydenta Andrzeja Dudę i przyszłą premier Beatę Szydło okazały się tyle samo warte co deklaracje Tuska z 2007 roku. Na własne uszy słyszałem jak Duda na Rynku w Legnicy mówił, że podatek w obecnym kształcie drenuje KGHM i uniemożliwia rozwijanie polskiego przemysłu, tworzenie nowych zakładów i nowych miejsc pracy. „Dziś trzeba robić wszystko, aby wzmacniać KGHM” – nawoływał. Kilka dni później w Lubinie walcząca o wyborcze głosy dla PiS-u Beata Szydło zapewniała: “Mamy projekt ustawy znoszącej podatek miedziowy. Jest to gotowa ustawa, która będzie wprowadzona w życie”.
Po objęciu władzy, zniesienie podatku miedziowego przestało być dla PiS-u tak palącą potrzebą. Minął rok tego rządu. Rok pudrowania noska. Są tylko dwie możliwości: albo politycy PiS-u kiedyś przesadnie przedstawiali zagrożenia dla KGHM zwiazane z podatkiem, albo dzisiaj mają los KGHM-u w nosie.
Wśród polityków krąży taki dowcip: Czym różni się hamak od wyborcy? Niczym. I to, i to służy do bujania.
Piotr Kanikowski
a co pocom ci sie jaja w tancu?I oczekujesz wsparcia??
puder na twoje uszy to za mało.. zabieraj na imprezy kilo talku
łon ci..błaznie.
to ten, to ten patryjoto mniejszy..krol nasz jezus ..przebrany.
i mokre te uszy były a w szatni ci się skleiły z szalikiem
też byłeś w nfm na wytonie marsalisie bo widziałem tylko ty masz takie duże i ruchome uszy to widziałeś całe to towarzysz’stfo na vipowskich miejscach co ma trudno bo podatek duży
normalny pargwaj
ochroniarze też mieli cię na oku bo myśleli że uszami znaki im dajesz kiedy mają klaskać
nie targa sie ani do du..y przykleja??
no a jasinski jak juz musial dupe oderwac od koryta w 2007r to mianował kolegow na prezesow na pare miesiecy i dał im odprawe za te pare miesiecy w wys milonow zł ej tam ej tam panie patryjota mniejszy .A jak tam z krolem jezuskiem na plecach ???
oj tam, oj tam.. przy S3 jest wiele innych dużych firm, nie tylko KGHM.
Rząd wie, parafrazując naszego wrocławskiego liryka, „jak się lata gdy dupsko jest wolne od bata”
http://telewizjarepublika.pl/w-klubach-go-go-za-pieniadze-spolki-szokujacy-audyt-w-policach,40946.html
są analogie i to bardzo oczywiste, choćby ta kopalnia w Senegalu
a co do hamaka.. brak decyzji jest też decyzją