Ten kwiat legnickiej młodzieży, który za ciemną karnację daje w pysk pracownikowi jednego kebabu i rwie się do „jebania Arabów” w drugim.
Ten kwiat, który pod koniec kwietnia 2016 roku wdarł się do mieszkania przy ul. Złotoryjskiej, by w ramach realizacji hasła „Polska dla Polaków” spuścić łomot czterem imigrantom zarobkowym z Ukrainy.
Ten kwiat, który pod informacjami o rasistowskich incydentach w Legnicy zagrzewa się do czynu wpisami na lokalnych portalach: „Trzeba wyplenić te dziadostwo zalewające Europę, trzeba te brudy powstrzymać”.
Ten kwiat, który przez okazywane uchodźcom miłosierdzie uznał papieża Franciszka za zdrajcę Kościoła prowadzącego owce na rzeź i teraz za legnickim posłem Ruchu Narodowego głosi w imię Jezusa Chrystusa nienawiść.
Ten kwiat dowiedział się właśnie, że ma po swej stronie prominentnych przedstawicieli lokalnej władzy w osobach legnickich radnych Jacka Baczyńskiego, Zbigniewa Bytnara, Stanisława Kota, Anny Płucieniczak, Zbigniewa Rogalskiego, Wacława Szetelnickiego, Krzysztofa Ślufcika i Adama Wierzbickiego.
30 stycznia na sesji Rady Miejskiej Legnicy cała ósemka zagłosowała przeciwko próbie sformułowania stanowiska, które potępiłoby wyrażaną słowami i czynami agresję wobec przebywających w Polsce cudzoziemców. Blok PiS-owców, wsparty asekurancką postawą ugrupowania prezydenta, uciął dyskusję na ten temat zanim w ogóle do niej doszło.
Jak matki stają w obronie swojego potomstwa, tak Prawo i Sprawiedliwość nie dało powiedzieć złego słowa na dzieci, które wykarmiło razowcem strachu i czerstwymi bułkami narodowej nienawiści zamoczonymi w pożywnym mleku patriotyzmu. Warto zauważyć, że gówniarz, który na przystanku przy ulicy Pocztowej uderzył w twarz Alhmina z Bangladeuszu i bohater niosący w Marszu Niepodległości transparent „Polska dla Polaków” to owoce tego samego drzewa.
Ludzie przyzwoici stają po stronie prześladowanych. Uważam, że warto uświadomić sobie, po czyjej stronie stanęli legniccy radni, gdy na ich biurka trafił projekt tekstu potępiającego akty fizycznej i słownej agresji wobec przebywających w ich mieście cudzoziemców.
Piotr Kanikowski
Ten kwiat legnickiej młodzieży (i dzieci) od 27 lat poddawany jest w szkołach, na lekcjach religii, narodowo-katolickiemu praniu mózgów.
Młodzież zna tylko świat obłudy, egoizm i nacjonalistyczne samolubstwo.
Nie poznała innej wolności i innej inteligencji, niż szydzenie i obrażanie tych, którzy inaczej myślą, inaczej wyglądają , wierzą w innego boga lub są ateistami.
Polska szkoła stała się łupem Koscioła watykańskiego, a na lekcjach jedynie słusznej wiary mają miejsce seanse demoralizowania dzieci i młodzieży łgarstwami i oszczerstwami na temat całego niekatolickiego świata.
Tak oto klerykalna ideologia niszczy Polskę, a około 30% Polaków -wyznawców PiS i Kościoła – to popiera.