Od dawna dostawałem mniej lub bardziej dosadne sygnały, że mój patriotyzm pozostawia wiele do życzenia. Trudno o lepszą okazję, by coś tym zrobić, niż Święto Niepodległości.
Zacząłem od zarejestrowania się na Polfejsie. Liczyłem, że „portal społecznościowy dla polskich patriotów” zainspiruje mnie do kolejnych kroków. I nie zawiodłem się. Nie będąc jeszcze Prawdziwym Polakiem, nie miałem tam żadnych znajomych, a ekscytujący dział „Randka”świecił pustkami, ale od razu zostałem przekierowany na strony sklepów z odzieżą dla patriotów.
Bohatersko stłumiłem w sobie niepokój o saldo na bankowym koncie, bo ojczyzna wymaga poświęceń. Za 232 złote kupiłem: bluzę z kapturem oraz aplikacją na temat „Husaria Polska Duma”, pasujący do niej tematycznie T-shirt „Obrońcy Europy”, rękawiczki polarowe „White Patriots” oraz chroniącą nie tylko przed chłodem kominiarkę “Extreme Adrenaline Orzeł Piastowski BLK”.
Rozważałem zakup spodni z poliestru (69 zł), ale nie byłem przekonany do zamysłu projektanta, który z właściwą artystom nonszalancją umieścił polskie godło na udzie w pobliżu krocza, Inne modele miały, niestety, ten sam feler, jakby na męskiej nodze nie dało się znaleźć godniejszego miejsca dla jaszczurki Związku Jaszczurczego, kotwicy Polski Walczącej, mieczyka Chrobrego, Jana III Sobieskiego i Żołnierzy Wyklętych. Nie chcąc na samym początku mej patriotycznej przygody popełnić jakiegoś faux pas, postanowiłem poszukać czegoś mniej ryzykownego w ofercie innych sprzedawców.
Zrezygnowałem też z zakupu eleganckiej srebrnej bransoletki z kotwicą Polski Walczącej za 13,90 zł, uznając, że w rzeczywistości III RP zdecydowanie bardziej praktyczny będzie kastet za 19,99 zł. Pasowały do niego naszywki „Śmierć Wrogom Ojczyzny” – akurat przed świętem 11 Listopada były w promocji, więc wziąłem dwie (po 3 złote sztuka).
Do listy zakupów dorzuciłem dla komfortu patriotyczną poduszkę za 29 zł. Niestety, poniewczasie zorientowałem się, że model „Wielka Polska” wbrew nazwie nie jest większy od innych. Było wziąć wypełnioną syntetycznym poliestrem „Chwałę Bohaterom” w rozmiarze 35 cm na 35 cm.
Piotr Kanikowski