To Minister Obrony Narodowej podejmie ostateczną decyzję w sprawie legnickiego lotniska. Teoretycznie na mocy ustawy z 1967 roku może odpłatnie nakazać miastu dostosowanie np. pasa awaryjnego do potrzeb militarnych i utrzymanie dotychczasowej funkcji terenu. Wojsko zapewnia, że zna plany samorządu i obiecuje o nich pamiętać.
Niedawno informowaliśmy, że Wojsko Polskie interesuje się poradzieckim lotniskiem w Legnicy i może chcieć je ocalić w imię potrzeb obronnych kraju. To skomplikowałoby realizację planów władz miasta, które po zlikwidowaniu lotniska chciałyby urządzić tutaj park przemysłowy.
Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdza, że w oparciu o rozkaz Dowódcy Sił Powietrznych z kwietnia br, zespół roboczy przeprowadził w dniach 3-26 czerwca rekonesans lotnisk nie będących obecnie w użytkowaniu Sił Zbrojnych. Wśród nich lotniska po byłych jednostkach radzieckich w Legnicy.
- Wypracowanie wniosków końcowych z rekonesansu nie zostało jeszcze zakończone, ale należy jednoznacznie podkreślić, że w trakcie opracowywania wniosków zostaną uwzględnione wszystkie aspekty, w tym plany samorządu lokalnego, dotyczące zagospodarowania terenu lotniska Legnica – informuje ppłk Jacek Sońta, rzecznik prasowy MON.
Czy wojsku wolno żądać od władz Legnicy, by utrzymywały lotnisko wbrew swojej woli? Tak. Umożliwia to Ustawa z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obronny Rzeczpospolitej Polskiej, a w szczególności artykuły od 208 do 223. W przypadku Legnicy może mieć zastosowanie artykuł 221 o tzw. świadczeniach szczególnych. Przewiduje on sytuacje, w których “organy samorządu terytorialnego(…) mogą być zobowiązane do odpłatnego dostosowania posiadanych nieruchomości i rzeczy ruchomych do potrzeb obrony Państwa, w sposób niezmieniający ich właściwości i przeznaczenia” albo do ”odpłatnego wykonania zadań mobilizacyjnych na rzecz Sił Zbrojnych”.
- Wnioski końcowe dotyczące lotniska w Legnicy zostaną przedstawione Ministrowi Obrony Narodowej, celem podjęcia decyzji oraz przekazane właściwym organom samorządu lokalnego, z zachowaniem zasad dysponowania informacjami niejawnymi i przepisami prawa powszechnego – informuje ppłk Jacek Sońta.