Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy KGHM, obradujące dziś w Lubinie, zaakceptowało propozycję zarządu spółki, by dywidenda za 2016 rok wyniosła 1 złotych za akcję. Realizacja tego zobowiązania będzie kosztować 200 milionów złotych. Ponieważ za ubiegły rok spółka odnotowała stratę w wysokości 4,4 mld zł, dywidenda zostanie wypłacona z pieniędzy zarobionych za rządków prezesa Herbarta Wirtha.
Dzień nabycia praw do dywidendy ustalono na 14 lipca 2017 roku. Pieniądze spółka wypłaci akcjonariuszom w dwóch ratach: pierwszą połowę (w sumie 100 mln zł) 17 sierpnia, drugą (100 mln zł) 16 września.
Bezpośrednio do Skarbu Państwa trafią 63 mln 580 tys. zł. Nationale-Nederlanden OFE – drugi pod względem ilości udziałów akcjonariusz KGHM – otrzyma 11 mln zł.
Słaby wynik KGHM to w dużej mierze efekt złych warunków makroekonomicznych – niskich cen metali – oraz spadek wartości zagranicznych aktywów koncernu.
- Mamy powody do optymizmu. Sądzimy, że ceny miedzi, srebra i molibdenu pozostaną na wyższym poziomie niż w ubiegłym roku – przekonywał udziałowców spółki prezes Radosław Domagalski-Łabędzki.
ZWZA jednomyślnie zatwierdziło sprawozdanie finansowe zarządu za rok 2016.
Udzielono absolutorium za rok 2016 obecnemu prezesowi KGHM Radosławowi Domagalskiemu-Łabędzkiemu, jego poprzednikowi Krzysztofowi Skórze, obecnym wiceprezesom Michałowi Jezioro i Stefanowi Świątkowskiemu oraz niektórym wiceprezesom zarządzającym firmą w ubiegłym roku: Mirosławowi Bilińskiemu,, Mirosławowi Laskowskiemu, Jackowi Raweckiemu i Piotrowi Walczakowi.
Absolutorium nie dostali odwołany w lutym 2016 roku prezes Herbert Wirth oraz jego współpracownicy z lat 2013-2016: Marcin Chmielewski (wiceprezes do spraw korporacyjnych), Jacek Kardela (wiceprezes do spraw rozwoju) i Jarosław Romanowski (wiceprezes do spraw finansów).
ZWZA udzieliło absolutorium wszystkim członkom rady nadzorczej sprawującym tę funkcję w roku 2016.
Dokonano również zmian w statucie KGHM. Nowe zapisy wprowadzają obowiązek przeprowadzania konkursów na stanowiska członków zarządu spółki, określają wymagania względem kandydatów do tego organu, w pewnym stopniu zabezpieczają firmę przed nominacjami z politycznego klucza, uściślają kontrolę nad wydatkami dotyczącymi sponsoringu, usług konsultingowych, usług prawnych, darowizn i public relations. Więcej na ten temat TUTAJ.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
“Słaby wynik KGHM to w dużej mierze efekt złych warunków makroekonomicznych”. Czyżby? A ja myślałem sobie, że to efekt złego zarządzania. Konkurencyjne zakłady na świecie nie mają takich problemów.