Zniszczenia po poniedziałkowym pożarze poddasza w Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej są znaczne, mimo tego uczelnia nie zamierza opóźnić rozpoczęcia roku akademickiego. – Zajęcia odbędą się planowo, choć studenci muszą się liczyć z pewnymi niedogodnościami – mówi Mirosław Szczypiorski, rzecznik prasowy PWSZ im Witelona w Legnicy.
- Ze względu na zniszczenia, niektóre sale będą musiały zostać zastąpione innymi – precyzuje Mirosław Szczypiorski.
W PWSZ rozpoczęło się już szacowanie szkód po pożarze. Z tego, co już widać gołym okiem, zniszczenia są duże. Zapewne dojdzie do tego konieczność osuszenia murów i wymiany instalacji w zalanych wodą ścianach.
- Budynek był, oczywiście, ubezpieczony – mówi Mirosław Szczypiorski. Potwierdza, że w dniu, w którym doszło do pożaru, w PWSZ trwały prace dekarskie. Według wstępnych ustaleń, to podczas nich mogło dojść do zaprószenia ognia.