Związkowcy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Legnicy nie zakończyli sporu zbiorowego z dyrekcją, choć 1 lipca załoga dostała średnio po 150 złotych brutto podwyżki. Ta kwota nie wyczerpuje roszczeń pracowników. Postulat “Solidarności” to 400 złotych na osobę.
Przedstawiciele NSZZ Solidarność chcieliby już zakończyć rozmowy i przejść do następnego etapu sporu: mediacji. Nie mogą jednak tego zrobić, bo – jak twierdzą – dyrektor MOPS-u odmawia podpisania protokołu rozbieżności. Związkowcy powiadomili o tym prezydenta Legnicy. Tydzień temu opublikowali też na swojej stronie internetowej apel do dyrektora o wznowienie rozmów. Ale aż do dzisiaj szef MOPS-u o tym nie wiedział. Jak twierdzi, nikt go o apelu nie poinformował.
- Oczywiście, siądę do dalszych rozmów – deklaruje.