Według ustaleń prokuratury, Radosław Rz. zastrzelił byłą partnerkę, bo zerwała trwający trzy lata związek i nie chciała do niego wrócić. Do Sądu Okręgowego w Legnicy trafił akt oskarżenia w sprawie morderstwa, do którego doszło 12 maja 2020 roku na legnickim osiedlu Kopernik.
- W oparciu o liczne zgromadzone dowody prokurator oskarżył Radosława Rz. o dokonanie w zamiarze bezpośrednim zabójstwa Agnieszki O. przez oddanie w jej kierunku dwóch strzałów z repliki rewolweru czarnoprochowego kaliber 44, w tym jednego celnego, który spowodował u pokrzywdzonej ranę postrzałową głowy oraz inne obrażenia ciała, co skutkowało zgonem wymienionej w dniu 20 maja 2020 roku, tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k. – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Radosław Rz w chwili popełnienia zbrodni miał 36 lat. Agnieszka O. była od niego o rok młodsza. Od 2017 roku do kwietnia 2020 roku byli w związku. Według prokuratury, Radosław Rz. był chorobliwie zazdrosny o swą partnerkę. Stosował wobec niej przemoc. Na miesiąc przed morderstwem, ona powiedziała dość. Rzuciła go. On nie przyjmował tego do wiadomości. Wielokrotnie dzwonił do Agnieszki O. i namawiał ją na randki. Stanowczo odmawiała. Wtedy zaczął grozić jej śmiercią.
11 maja 2020 roku w sklepie pod Wrocławiem kupił replikę rewolweru czarnoprochowego wraz z pociskami. W internecie szukał informacji o możliwości postrzelenia człowieka z takiego rewolweru. Wyjechal za miasto, aby poćwiczyć celność.
Nazajutrz – 12 maja 2020 roku około godz. 16.00 – Radosław Rz., z wsuniętym za pasek spodni rewolwerem, przyjechał samochodem pod blok Agnieszki O. na osiedlu Kopernik. Przed wejściem do klatki schodowej spotkał swą miłość. Kobieta odmówiła wpuszczenia go do mieszkania.
- W trakcie rozmowy, która była kontynuowana w przedsionku klatki schodowej, oskarżony popchnął Agnieszkę O., po czym wyjął pistolet i oddał w jej kierunku dwa strzały, z których jeden trafił kobietę w głowę, a drugi w drzwi piwnicy – relacjonuje ustalenia ze śledztwa prokurator Lidia Tkaczyszyn. – Po oddaniu strzałów oskarżony zbiegł z miejsca zdarzenia, ukrywając się na terenach leśnych położonych w okolicach Bolesławca, gdzie został zatrzymany przez policję. Ujawniono przy nim i zabezpieczono rewolwer, z którego strzelał do pokrzywdzonej.
Radosław Rz. sam zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował operatora, że zastrzelił swoją dziewczynę. Gdy trwała policyjna obława, ratownicy medyczni i lekarze walczyli o życie Agnieszki O. Wezwana przez mieszkańców karetka, przewiozła ranną do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Legnicy. 8 dni później kobieta zmarła.
- Jak wykazała sekcja zwłok pokrzywdzonej, przyczyną jej śmierci były obrażenia czaszkowo-mózgowe powstałe wskutek postrzału z broni – dodaje Lidia Tkaczyszyn.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Radosław Rz. nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni zabójstwa. W złożonych wyjaśnieniach wskazał swoją wersję przebiegu zdarzenia, z której wynika, iż doszło do przypadkowego postrzelenia pokrzywdzonej. Jednakże takiej wersji zdarzenia przeczy zgromadzony materiał dowodowy, w tym jednoznaczne opinie biegłych z zakresu broni i balistyki oraz medycyny sądowej.
Radosławowi Rz. grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Akt oskarżenia zawiera też zarzut kierowania wobec pokrzywdzonej groźb karalnych.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
