W czwartek 6 stycznia piłkarze Miedzi rozpoczną przygotowania do wiosennych zmagań w Fortuna 1 Lidze. Na początek legniczan czekają badania medyczne. Zimą zielono-niebiesko-czerwoni zamierzają rozegrać dziewięć meczów kontrolnych.
Zanim gracze Miedzi wybiegną na murawę, przejdą badania medyczne. Do końca stycznia zespół pracować będzie na własnych obiektach. Pierwsze spotkanie w trakcie zimowej przerwy w rozgrywkach podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego zagrają 15 stycznia z Górnikiem Polkowice. Tydzień później Miedź zmierzy się z Chrobrym Głogów. Z kolei przed wylotem na obóz legniczanie zagrają 29 stycznia z liderem PKO BP Ekstraklasy Lechem Poznań.
W dniach 1-12 lutego zielono-niebiesko-czerwoni przebywać będą na zgrupowaniu w Turcji. Bazą naszej drużyny będzie kompleks Goldcity w Kizilagac, w rejonie Alanya. Piłkarze Miedzi będą mieli do dyspozycji stojącą na najwyższym poziomie infrastrukturę treningową oraz boiska o bardzo dobrej nawierzchni trawiastej. Podczas obozu zespół znad Kaczawy rozegra cztery mecze kontrolne. Po powrocie ze zgrupowania piłkarzy Miedzi spotkają się jeszcze z KTS Weszło oraz KKS-em Kalisz. Wznowienie rozgrywek Fortuna 1 Ligi zaplanowane jest na ostatni weekend lutego. Legniczanie zmierzą się wówczas ze Skrą Częstochowa.
- Cieszymy się z powrotu do treningów. Jesteśmy bogatsi o analizę minionej rundy, którą wykonaliśmy w sztabie szkoleniowym. Wiemy, gdzie tkwią jeszcze nasze rezerwy. Zawodnicy w okresie świąteczno-noworocznym wykonywali pracę według indywidualnych rozpisek. Dzięki temu możemy rozpocząć wspólne treningi z wyższego poziomu – mówi Radosław Bella, asystent trenera Miedzi.
Plan przygotowań Miedzi Legnica do ligowej wiosny:
- 6 stycznia: start przygotowań, badania medyczne,
- 7-8 stycznia: testy motoryczne,
- 15 stycznia: sparing z Górnikiem Polkowice,
- 22 stycznia: sparing z Chrobrym Głogów,
- 29 stycznia: sparing z Lechem Poznań,
- 1-12 lutego: zgrupowanie w Turcji (4 sparingi),
- 18 lutego: sparing z KTS Weszło,
- 19 lutego: sparing z KKS Kalisz.
Źródło: Miedź Legnica
FOT. B. HAMANOWICZ/ MIEDZLEGNICA.EU