Wczoraj ok. godz. 15 w legnickim szpitalu zmarł człowiek brutalnie skatowany w centrum miasta. Policja zatrzymała kobietę i czterech mężczyzn podejrzanych o pobicie.
Prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy, nie chce rozmawiać o szczegółach. – Jest na to za wcześnie – przekonuje. – Ustalamy wciąż stan faktyczny.
Z informacji od Policji wiadomo, że około godz. 1.30 Pogotowie Ratunkowe poinformowało komendę o mężczyźnie,którego karetkaodwiozła do szpitala. Pacjent był nieprzytomny. Doszło u niego do zatrzymania akcji serca. Lekarze podtrzymywali go przy życiu jeszcze przez kilknaście godzin. Około godz. 15 zmarł.
- W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze legnickiej komendy zatrzymali 5 osób mogących mieć związek ze zdarzeniem: 4 mężczyzn w wieku 18-25 lat oraz kobietę w wieku 22 lat – informuje mł. asp. Jagoda Ekiert z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. – Obecnie policjanci Wydział dw. z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Legnicy i prokurator Prokuratury Rejonowej w Legnicy wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Zmarły jest drugą śmiertelną fiarą pobicia w centrum Legnicy w przeciągu 2 tygodni. 18 listopada na ul. Chojnowskiej zginął od ciosów 65-letni mężczyzna, który wyszedł rano po chleb na śniadanie i trafił na pobudzonego narkotykami, agresywnego 28-letniego Marcina M.