Ustalony i zatrzymany przez policję pięćdziesięciolatek z podlegnickiej miejscowości przyznał się do dwóch napadów na banki, do których doszło pod koniec stycznia w centrum Legnicy.
Podczas pierwszego napadu, 28 stycznia, mężczyzna wszedł zamaskowany do placówki bankowej i grożąc pistoletem zażądał wydania gotówki. Jego łupem padło około tysiąca złotych. Trzy dni później w identyczny sposób zrabował inną placówkę i uciekł z prawie czterema tysiącami złotych.
- Funkcjonariusze odzyskali część pieniędzy – informuje podinsp. Sławomir Masojć, oficer prasowu legnickiej policji. – Zatrzymany przyznał się do napadów. Twierdził, że używał atrap pistoletów dostępnych w sprzedaży.
Mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 15 lat. Sławomir Masojć zapowiada, że jeszcze dzisiaj policjanci wystąpią z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie pięćdziesięciolatka.