Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wręczyła samorządowcom z powiatu złotoryjskiego promesy na inwestycji zakwalifikowane do dofinansowania w ramach drugiej edycji rządowgo programu Polski Ład. Wcześniej gościła na zorganizowanym przez złotoryjski ratusz pikniku integrującym mieszkańców z przebywającymi w mieście uchodźcami z Ukrainy.
Na scenie swoje talenty prezentowały dzieci oraz młodzież z Polski i z Ukrainy. Występy przerwała na chwilę wizyta marszałek Sejmu.
- Nie wszystkie rodziny mogą spędzać czas tak radośnie jak Państwo tutaj, w Złotoryi. Mam na myśli rodziny z Ukrainy – mówiła marszałek Elżbieta Witek do uczestników pikniku nad Zielonym Oczkiem w Złotoryi. – Tam codziennie dzieci, kobiety, mężczyźni giną w okrutnej wojnie. Prawie 3 miliony uchodźców z Ukrainy, głownie kobiet z dziećmi, trafiło do Polski. Cały świat dziś podziwia Polskę i podziwia Polaków. Patrzą na nas i mówią: Jak to jest możliwe?. Tyle milionów ludzi i nigdzie ich nie widać? Nie ma obozów dla uchodźców? To dlatego, że mamy wspaniały, cudowny naród. Wszyscy możemy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami. To dzięki naszym obywatelom, dzięki samorządom, dzięki organizacjom pozarządowym, Kościołowi, ale także dzieki rządowi polskiemu udało się od pierwszysch dni wybuchu wojny w Ukrainie nieść naszym przyjaciołom ze wschodu konkretną pomoc.
14-tysięczna Złotoryja przyjęła ok. 650 uchodźców z Ukrainy. Aktualnie wciąż przebywa w niej ok. 500 Ukraińców. To wymagało sporej mobilizacji od ratusza i starostwa, ale jest też efektem ogromnej pracy grona wolontariuszy skupionych wokół klasztoru franciszkanów, stowarzyszeń Hortus i Nasze Rio. Miasto Złotoryja jest wymieniane jako jeden z dolnośląskich samorządów, które przyjęły najwięcej uchodźców w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.
- Chcę Państwu bardzo nisko się pokłonić i ze szczerego serca tak na to podziękować, jak na to zasługujecie – mówiła do złotoryjan Elżbieta Witek.
Elżbieta Witek przez kilkanaście minut przemawiała ze sceny, przeskakując z wątku na watek. Mówiła nie tylko o ogromnej pomocy, jakiej Polska udzieliła Ukrainie, ale też o sukcesach rządu Zjednoczonej Prawicy w walce z inflacją, o tym jak PiS dzieli się z obywatelami pieniędzmi ibroni ich bezpieczeństwa, o woli kontynowania programów socjalnych, o nowych drogach – lepszych niż w Niemczech, o drogi węglu, o dezinformacji, COVID-19 i szkodliwości Nord Stream 2.
- W 2019 roku, kiedy mówiliśmy, co chcemy zrobić w tej kadencji, nikt nie przewidział ani COVID-u, ani wojny hybrydowej na granicy polsko-białoruskiej ani tym bardziej wojny w Ukrainie. Ale to jak sobie radzimy, jak nas podziwia świat, jak bardzo możemy być z siebie dumni, to najlepszy dowód na to, że stanęliśmy na wysokości zadania jako państwo, jako rząd, jako samorządowcy i jako naród. Wspólnie potrafimy w tej bardzo trudnej sytuacji znaleźć się na szóstkę z plusem – po nauczycielsku oceniała marszałek Elżbieta Witek.
Przed spotkaniem z samorządowcami w złotoryjskim ratuszu miała około pół godziny, by wejść między ludzi, rozmawiać, pozować do zdjęć. Szczególnie poruszające były spotkania z kobietami z Ukrainy, które opowiadały pani marszałek o swych przeżyciach, o swych dzieciach, o wdzieczności Polsce i o bliskich, którzy zostali w ojczyźnie. Płynęly łzy. Elżbieta Witek przytulała dorosłych i dzieci.
W ratuszu czekali na nią włodarze gmin i powiatu. Brakowało tylko burmistrza Wojcieszowa Sławomira Maciejczyka. Marszałek wręczyła promesy na dofinansowanie z Polskiego Ładu staroście Wiesławowi Świerczyńskiemu, burmistrzowi Świerzawy Pawłowi Kisowskiemu, burmistrzowi Złotoryi Robertowi Pawłowskiemu, wójt Zagrodna karolinie Bardowskiej, wójtowi Złotoryi Janowi Tymczyszynowi i wójtowi Pielgrzymki Tomaszowi Sybisowi. Przyznane promesy opiewają łącznie na kwotę prawie 58 mln zł.
- Dbamy równomierny rozwój kraju. Nie dzielimy samorządów na nasze i nienasze – zapewniała przy tej okazji marszałek Elżbieta Witek, choć np. samorządy z bogatszych powiatów lubińskiego, głogowskiego, polkowickiego dostali w ramach drugiej edycji Polskiego ładu po ok. 20-50 mln zł więcej.
Robert Pawłowski, burmistrz Złotoryi, przygotował na spotkanie z marszałek Sejmu prezentację, która dowodziła, jak samorządy z terenu powiatu złotoryjskiego zagospodarowują środki z Polskiego Ładu. Lokalnym liderem w ich pozyskiwaniu jest wójt Pielgrzymki Tomasz Sybis z Pielgrzymki ( z dwóch naborów Polskiego Ładu 3 917 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca).
- Czekamy jeszcze na rozstrzygnięcie konkursu dla gmin popegerowskich, do którego zgłosiliśmy dwa wnioski na budowę dróg w kilku miejscowościach oraz budowę remizy z szatnią sportową w Nowej Wsi Grodziskiej. W następnym kroku chcemy zdecydowanie zabrać się za budowę kanalizacji – mówi wójt Tomasz Sybis.
Przy okazji Robert Pawłowski prosił marszałek Elżbietę Witek o wsparcie przy dwóch kluczowych dla Złotoryi inwestycjach. Pierwsza to odbudowa linii kolejowej i przywrócenie połączeń pasażerskich, druga – obwodnica miasta.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Panie Piotrze bez jaj, ile do tych piszarpanych wojná ludzi doplaca państwo PiS. Relacja powinna być z festynu, a zrobil Pan pilityczną relacje rodwm z czasow PRL