Zgodnie z podjętą pół roku temu uchwałą zarządu województwa, trwają przygotowania do przejęcia przez marszałka od PKP linii kolejowych nr 284 na odcinku Jerzmanice Zdrój – Lwówek Śląski, nr 285 na odcinku Wrocław Główny – Jedlina Zdrój i nr 316 na odcinku Chojnów – Rokitki. Plany zakładają ich rewitalizację i powrót pociągów.
Bez zaangażowania samorządu województwa, liniom groziłaby fizyczna likwidacja, podobnie jak stało się to już z linią nr 316 między Chojnowem a Złotoryją. W ubiegłym roku rozebrano tam tory.
15 lipca 2014 r. zarząd województwa dolnośląskiego podjął uchwałę w sprawie wyrażenia woli przejęcia trzech odcinków linii kolejowych, w tym odcinków Chojnów-Rokitki i Jerzmanice Zdrój – Lwówek Śląski.
- Obecnie jesteśmy na etapie prowadzenia rozmów z lokalnymi samorządami jak i PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu w zakresie uregulowania stanu prawnego i wydzielenia własności nieruchomości i działek znajdujących się przy tych liniach – informuje Wojciech Zdanowski, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. W kwestii pozostałych linii kolejowych, którymi jesteśmy zainteresowani, UMWD prowadzi obecnie szczegółową analizę ich stanu technicznego oraz potencjału przewozowego. Dlatego wszelkie decyzje odnośnie przejęcia na cele komunikacyjne związane z prowadzeniem przewozów kolejowych na tych odcinkach linii kolejowych zostaną podjęte przez zarząd województwa dolnośląskiego w późniejszym terminie.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
co do odcinka Chojnów-Rokitki – zgoda, bo pojadą tędy wszystkie pociągi Legnica-Żary zamiast przez Goliszów. Co do pozostałych mam wątpliwości o sens, już prędzej Legnica-Prochowice , Legnica- Lubin a nawet Legnica-marciszów z kierunkiem na Lubawkę, Wałbrzych, Jelenią Góre, Karpacz
Co ty człowieku masz taki uraz do tego Lwówka? Zgwałcili cię tam? Molestowali seksualnie? Dostałeś w mordę od pasażera bez ważnego biletu? Twój szef w KD wie jaki z ciebie miłośnik busów? W ogóle wie co wyczyniasz na forach kolejowych? Jaka firma, tacy pracownicy.
Lwówek jest mniejszy od Lubina, Złotoryi, Polkowic a tam królują busy
Jacek ma rację. A ty Morpheo jak przyszedłeś znowu obrażać innych, to lepiej sam zamknij kompa i wsadź głowę do kubła zimnej wody (może być kibel). 20-30 osób to jeszcze parę lat temu jeździło z Lwówka i Wlenia do Jeleniej Góry. Codziennie, a nie tylko od święta. Przy tej samej prędkości. Busy w wykonaniu KD całkowicie zniszczyły frekwencję na tej trasie. Ale jak widać dla KD lepiej żeby pociągi jeździły z Wrocławia (nieważne że puste) niż zaspokajały potrzeby lokalnej ludności.
Tylko barbarbarzyńcy potrafią zlikwidować jedną z najpiekniejszych linii kolejowych w Polsce. Podziękuj za to swojemu szefowi!
I znowu zaczynasz “Jacku” …
KD zamknęło… A może ktoś by w końcu zamknął kompa, wsadził głowę do kubła zimnej wody i ochłonął ? Dla zdrowotności
Pewnie że do szklarskiej jeździ powietrze, a jak, lepiej zamiast tych 20-30 osób z Wrocławia na pociąg a w weekendy nawet i więcej wozić krótkimi ogryzkami po dwóch miejscowych ; )
Tylko jakie będą efekty takiego myślenia ?
Syndrom mikomagistrejszyn “Września – Jarocin” ; )
A po cholerę komu linia do Jedliny przez Zagórze? Koszty remontu ogromne a pożytek dla mieszkańców żaden. Lepiej wydać te pianiądze na inne linie, np. do Lwówka Śląskiego, którą KD własnie zamknęły od grudnia. Kolej do Jedliny to wyłącznie fanaberia Wrocławia, który chciałby mieć kolejną kolejkę turystyczną i nie zważa na to że marnuje się w ten sposób mnóstwo pieniędzy, które można by spożytkować na remont wielu innych bardziej potrzbnych linii. Jaki jest efekt takiego myślenia – widać już na przykładzie linii do Szklarskiej, gdzie pociągi służą w zasadzie tylko turystom z Wrocławia i… wożą powietrze.