Fotoradar zamontowany w podlegnickich Mąkolicach przy drodze krajowej nr 3 pstryka zdjęcie za zdjęciem. Ale minster Rostkowski nie będzie miał z tego pieniędzy. Urządzenie nie reaguje bowiem na jadących zbyt szybko, ale robi zdjęcia jak leci, na chybił-trafił. Internauci już mają z niego bekę.
Ludzie dowiedzieli się o mąkolickim fotoradarze dzięki jednemu z internautów, który sfilmował go, jak o zmierzchu robi zdjęcia pustej drodze, a filmik wrzucił na serwis Youtube.pl. Nazwał go “radarem prewencyjnym”, bo zamiast łapać piratów drogowych i zdzierać z nich pieniądze, ostrzega kierowców charakterystycznymi błyśnięciami. W odróżnieniu od profesjonalnie pracujących urządzeń, ta skrzynka bywa też nazywana “fotoamatorem”.