Liczna grupa mieszkańców jednego z bloków na Przylesiu zgłosiła lubińskim policjantom, że jedna z mieszkanek „zatruwa” im życie oraz grozi m.in. wysadzeniem bloku. Detektywi w toku postępowania ustalili już 16 rodzin pokrzywdzonych i zatrzymali 44-latkę terroryzującą sąsiadów. Kobieta na 3 miesiące trafiła do aresztu.
Do lubińskiej Komendy Powiatowej Policji zgłosiło się sporo mieszkańców tego samego bloku na Przylesiu prosząc o pomoc funkcjonariuszy. Mieszkańcy budynku wielorodzinnego nie mogli normalnie funkcjonować, bojąc się jednej z sąsiadek, która notorycznie zachowywała się wobec nich wulgarnie, zaczepiała i straszyła dzieci, stukała przedmiotami po ścianach i podłogach, wydzwaniała domofonami o różnej porze dnia i nocy, organizowała libacje alkoholowe, wyrzucała z balkonu przedmioty oraz świeciła latarkami po oknach i wizjerach sąsiadów.
Detektywi z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego budując materiał dowodowy w tej sprawie ustalili już 16 pokrzywdzonych osób. W trakcie przesłuchania świadków dowiedzieli się, że kobieta groziła również sąsiadom wysadzeniem budynku oraz pozbawieniem życia trzymając przy tym nóż.
44-letnia kobieta została zatrzymana i osadzona w policyjnej celi. Usłyszała zarzut uporczywego nękania i kierowania gróźb karalnych za co grozić jej może do 8 lat więzienia. Decyzją Sądu podejrzana trafiła na 3 miesiące do aresztu.
Każda osoba oprócz przestrzegania prawa winna stosować się do zasad i norm społecznych szanując osoby mieszkające w pobliżu. Łamanie tych reguł wiąże się z konsekwencjami.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Lubinie
FOT. POLICJA LUBIN