28-letni lubinianin odpowie za piekło, jakie urządził matce. Pobudzony narkotykami, nie dawał jej spokoju ani w dzień, ani w nocy. – Podczas jednej z awantur, trzymając w ręce metalowy młotek krzyczał do matki, że ją zabije, a następnie machnął młotkiem, zatrzymując go bezpośrednio przy jej głowie – opowiada asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Policjanci wezwani do awantury domowej ustalili, że mieszkanka Lubina jest ofiarą przemocy. Uzależniony od narkotyków syn znęcał się nad nią, wyzywał wulgarnie, krzyczał i ciągle niepokoił. W nocy budził ją włączoną głośno muzyką. Groził jej śmiercią, wymachując metalowym młotkiem.
- Funkcjonariusze przerwali dramat kobiety i zatrzymali agresora – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin. – W trakcie interwencji przy mężczyźnie policjanci ujawnili i zabezpieczyli metalowy młotek. Awanturnik był bardzo agresywny i pobudzony. Policjanci zmuszeni byli użyć wobec podejrzanego środków przymusu bezpośredniego w postaci gazu i kajdanek, a także kasku ochronnego. 28-latek trafił do policyjnej celi. Zebrane przez śledczych materiały pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu znęcania się psychicznego i fizycznego nad osobą najbliższą. Decyzją sądu został umieszczony w Areszcie Śledczym we Wrocławiu, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące.
FOT. POLICJA LEGNICA