Jedna z kobiet poszukiwanych przez lubińską policję w związku z działalnością oszusta w banku okazała się osobą poszkodowaną. Sprawca bez jej wiedzy wykorzystał zdjęcie, które zamieściła w internecie, do podrobienia dokumentu tożsamości. Policja apeluje o ostrożność przy publikowniu swoich fotografii w internecie, bo mogą zostać użyte w ten sam sposób.
Asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, informuje o nowych ustaleniach w śledztwie dotyczącym 36-letniego pracownika banku, który przy pomocy podrobionych dokumentów zawierał umowy pożyczek, oszukując placówkę na sumę 155 tys. zł. Komenda prosiła obywateli o pomoc w ustaleniu tożsamości trzech kobiet i jednego mężczyzny. Ich zdjęcia pojawiły się w podrobionej przez bankowca dokumentacji, więc podejrzwano, że mogły z nim współpracować. Okazuje się, że w przypadku przynajmniej jednej z kobiet, było inaczej.
Po upublicznienu jej wizerunku, kobieta zgłosiła się na komendę i została przesłuchana.
- Jej zeznania wniosły nowe, nieznane dotąd okoliczności do sprawy – mówi Sylwia Serafin. – W toku czynności ustalono, że sprawca dysponując wizerunkiem kobiety, bez jej wiedzy, podrobił dokument tożsamości umieszczając na nim jej zdjęcie, po czym usiłował wyłudzić kolejne pożyczki. Tym samym, jak ustalili śledczy, kobieta, która była poszukiwana przez lubińską jednostkę, okazała się pokrzywdzoną w tej sprawie. Policjanci w dalszym ciągu szczegółowo wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, w tym udział pozostałych kobiet, które mogły również stać się ofiarą przestępstwa.
Wciąż nieznana jest tożsamość czwartej z poszukiwanych osób, młodego mężczyzny widocznego na zdjęciach (LINK DO ZDJĘĆ).
FOT. POLICJA LUBIN