KGHM1
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Legniczanie żądają sześciu kubłów do segregacji śmieci

Przez   /   23/07/2013  /   3 Comments

Grupie mieszkańców nie podoba legnicki model segregowania śmieci. Uważają, że dwa pojemniki – żółty na wszelkie odpady surowcowe,  czarny na zmieszane – to za mało. W imię ekologii żądają zielonych kubłów na szkło, niebieskich na papier, brązowych na resztki żywnościowe, czarnych na metal, metalowych koszy na plastik i czerwonych kontenerów na odpady zmieszane.

- W segregacji odpadów cofnęliśmy się w stosunku do innych miast i  stanu sprzed 1 lipca – uważa Roman Lorenc, mieszkaniec Piekar, który z grupą mieszkańców przyszedł dziś na sesję Rady Miasta Legnicy, aby przekazać coś, co nazwał “projektem obywatelskim nawiązującym do postulatu wielu radnych”.

Przed 1 lipca w mieście można było spotkać gniazda z zielonymi pojemnikami na szklane butelki, niebieskimi na makulaturę, żółtymi na plastik. Obecnie segregacja odpadów sprowadza się do rozróżnienia tego, co nadaje się do odzysku i powinno być wrzucone do żółtego pojemnika (czyli tzw. odpadów surowcowowych), od całej reszty przeznaczonej do czarnego pojemnika. Nikt już nie każe legniczanom oddzielać plastiku od makulatury i puszek – i tak śmieci z zółtych pojemników trafią do sortowni, gdzie wszystkie zostaną dokładnie podzielone na frakcje. Ale w opinii Romana Lorenca takie rozwiązanie jest nieekologiczne, niezgodne z wymaganiami Unii Europejskiej i polskiego prawa. 

Lorenc domaga się wprowadzenia sześciu zasobników, oznaczonych kolorami i opisanych. W zielonym legniczaie mieliby zbierać butelki, w niebieskim makulaturę, w metalowych koszach z siatki opakowania plastikowe, w brązowym resztki nadające się na kompost, w czarnym puszki i drobny złom a w czerwonym kontenerze odpady zmieszane. Jednocześnie mieszkańcy, którzy podejmą się tak zorganizowanej segregacji śmieci, mieli by płacić po 7 zł za osobę. Pozostali – 20 zł za osobę.

Radni wysłuchali uwag mieszkańców, ale pozostali przy swoim.

- Model, na który zdecydowała się Legnica i wiele innych miast, jest najtańszy kosztowo, najbardziej efektywny i jednocześnie najmniej uciążliwy dla mieszkańców – przekonywała gości podczas sesji wiceprezydent Jadwiga Zienkiewicz. Wprowadzenie postulowanych przez Romana Lorenca rozwiązań zmuszałoby legniczan do zakupu dodatkowych pojemników na śmieci i wygospodarowania miejsc na ich ustawienie.

Pani wiceprezydent przypomniała, że miasto jest zobowiazane w tym roku odzyskiwać do recyklingu 12 procent produkowanych przez siebie śmieci i z roku na rok ten poziom będzie wzrastał. Przed wprowadzeniem tzw. rewolucji śmieciowej Legnica odzyskiwała zaledwie 5 procent odpadów.

 

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 4171 dni temu dnia 23/07/2013
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Lipiec 23, 2013 @ 4:01 pm
  • W dziale: wiadomości

3 komentarze

  1. ala22 pisze:

    Tak, tauron ma taklą oferte. sama podpisałam umowe. czekam na pierwszy rachunek, ale nie to jest najwaszniejsze, bardziej sie liczy swiadomosc ze to lepsze dla srodowiska.

  2. pszewski.pan pisze:

    zawsze mozesz wybrac prad ze zrodel odnawialnych, ale chyba tylko jedna firma ma to w ofercie, bodajze tauron.

  3. karo pisze:

    gdyby wszyscy faktycznie segregowali, nie palili opon ani starych okien w piecach! albo chociaz oszczedzali prąd któreg produkcja bardzo zanieczyszcza!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

425-269064

Małe bohaterki z Lubina – dzieci, które uratowały dzieci

Read More →