W biurze rady miejskiej leży projekt uchwały, która zakaże udostępniania gruntów na terenie Legnicy pod organizację objazdowych przedstawień i pokazów cyrkowych z udziałem zwierząt. Zakazana ma zostać również dystrybucja biletów, materiałów reklamowych oraz promocyjnych na takie imprezy.
Legnica była jednym z pierwszych samorządów w Polsce, które próbowały przeciwstawić się wykorzystywaniu zwierząt do rozrywki. 29 marca 2005 roku tutejsi radni podjęli uchwałę w tej sprawie. Miała formę apelu. Radni zwracali się do inspekcji weterynaryjnej oraz innych instytucji i urzędów o skrupulatne egzekwowanie obowiązujących cyrki przepisów. Prosili wydział oświaty oraz kuratorium, by przypominały, że istnieje ministerialny zakazu propagowania cyrków ze zwierzętami. Zwracali się do dyrektorów placówek oświatowych i nauczycieli o przestrzeganie tego zakazu. Apelowali do właścicieli prywatnych gruntów na terenie Legnicy, by nie dzierżawili ich cyrkom. Apel kończył się prośbą do rodziców, by zrezygnowali z chodzenia do cyrku na nieetyczne widowiska. Chcieli, by zabrali dzieci w miejsca, gdzie zobaczą szczęśliwe, naturalnie zachowujące się zwierzęta i nauczą się szacunku do nich.
Uchwała z 2005 roku wywołała olbrzymie zainteresowanie w kraju, ale niewiele zmieniła. Od 2005 roku cyrki wykorzystujące do rozrywki zwierzęta wielokrotnie rozbijały w Legnicy we namioty i organizowały przedstawienia. Skutecznie wabiły na widownię rodziny z dziećmi, docierały z biletami do szkół, reklamowały się w mediach.
Tym razem pod głosowanie na sesji ma trafić nie apel, ale dokument jednoznacznie zakazujący tego rodzaju rozrywki na terenie miasta. Powołując się na art 5 Ustawy o ochronie zwierząt z 1997 roku (“Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania”) legnicki samorząd chce zakazać udostępniania gruntów na pokazy cyrkowe z udziałem zwierząt, dystrybucji biletów na te pokazy, ich promocji i reklamy.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Niczego nie zakaże skutecznie. “Dodać należy, że to ustawodawca decyduje, czy dana działalność gospodarcza jest legalna, czy nie. Jeśli nie wprowadza on zakazu prowadzenia działalności gospodarczej prowadzonej z udziałem zwierząt cyrkowych, to nie jest rolą organu gminy, by dyskryminować poszczególnych przedsiębiorców cyrkowych, w zależności od tego, czy prowadzą działalność z udziałem zwierząt, czy bez ich udziału. Powołane w uchwale przepisy, będące podstawą jej wydania, nie dają organowi gminnemu takiej kompetencji, naruszającej dodatkowo zasadę równości (art. 32 Konstytucji).” II SA/Gl 8/17
Ja tam lubię zwierzęta. Teraz, gdy cyrki będą się pozbywać niepotrzebnych już zwierząt, zwykły Kowalski będzie mógł popróbować kuchni świata. Na stołach pojawi się wielbłądzina, słonina, tygrysina. Palce lizać. Mniam