Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy z 14 czerwca 2022 r. uniewinniający Jana F., który pięć lat temu pod garażami przy ul Sudeckiej zabił Sławomira Nowiczonka. Są wątpliwości, czy faktycznie zaszedł tu przypadek obrony koniecznej. Sprawa wraca do pierwszej instancji.
Mieczysław Nowiczonek – ojciec zabitego mężczyzny – już pięć lat czeka na sprawiedliwość. Po szeregu perypetii, towarzyszących badaniu okoliczności śmierci Sławomira, stracił zaufanie do legnickiej Temidy. Wolałby, aby sprawę rozpatrywał inny sąd. O swoich wątpliwościach napisał do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Odpowiedzi nie dostał.
Sąd Okręgowy w Legnicy przyjął, że Janowi F. zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo i że oskarżony działał w obronie koniecznej.
- Jeśli nawet uznać reakcję Jana F. za obronę konieczną, to była przedwczesna i zbyt radykalna – komentował na gorąco po tym wyroku prokurator Artur Socha z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Najwyraźniej Sąd Apelacyjny we Wrocławiu też ma wątpliwości.
FOt. PIOTR KANIKOWSKI