Przez koronawirsa spadają dochody Legnicy. Prezydent Tadeusz Krzakowski polecił ograniczać bieżące wydatki. Mimo wiosny, miasto wstrzymało się z nowymi nasadzeniami, ogranicza pielęgniację zieleni, rezygnuje też z innych rzeczy, które nie są konieczne. Prezydent uspokaja, że nie będzie ciął pensji. – W sferze płacowej wszystko będzie naliczane jak dotąd – zapewnia.
O 2 mln zł zmniejszyła się subwencja oświatowa. Koronawirus sprawił, że kurczą się również wpływy z podatków. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, dochody Legnicy z tytułu PIT za kwiecień spadły aż o 40 procent. Zamiast 14,3 mln zł do miejskiej kasy wpłynęło tylko 8,4 mln zł. Już w marcu, kiedy dochody z PIT były o 16 proc. niższe niż przed rokiem, nie wróżyło to dobrze. Prezydent Tadesz Krzakowski boi się, że ta niekorzystna tendencja utrzyma się przez następne miesiące. Szacuje, że w skali roku wpływy do budżetu Legnicy będą o ponad 20 milionów złotych niższe niż oczekiwano.
W tym kontekście trzeba pamiętać o uchwale podjętej na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Legnicy. Miasto zadeklarowało w niej zwolnienia z podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców, którzy ze względu na przepisy epidemiczne nie mogą prowadzić normalnej działalności. To potencjalnie 2 tysiące podmiotów.
Na to nakładają się inne niekorzystne sytuacje. Na przykład w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym, gdzie drastycznie spadły wpływy z biletów (częściowo przez koronawirusa, częściowo ze względu na uchwałę przyznającą uczniom i seniorom prawo do darmowych przejazdów). Stratę MPK będzie musiało na koniec roku pokryć miasto. Według prezydenta, rekompensata dla spółki przekroczy 3 miliony złotych.
Ta sytuacja wymusiłaby na władzach miasta rezygnację z inwestycji, gdyby nie zawarta przed 2 laty umowa z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym zbezpieczająca pieniądze na kluczowe inwestycje, takie jak np. przebudowa Teatru Letniego, budowa parku wodnego przy ul. Stromej, modernizacja ul. Sikorskiego czy przygotowywana przebudowa ciągu ulic Pocztowa – Piastowska.
Legnica oszczędza na bieżących wydatkach w swoich placówkach. Kierownicy dostali polecenie wprowadzania cięć finansowych tam, gdzie to możliwe. Jednocześnie Tadeusz Krzakowski zapewnia, że w budżecie są zabezpieczone środki na funkcjonowanie oświaty, kultury i sportu. Ze względu na koronawirusa do końca roku nie przewiduje organizacji żadnych imprez masowych ani innych wydarzeń kulturalnych.
Mimo epidemii ratusz nie zaprzestał obsługi petentów. Urzędnicy wymieniają się na stanowiskach, ale zespół kierujący (prezydent i jego zastępcy) pracuje cały czas w pełnym składzie.
- Codziennie są przyjmowane i załatwiane na bieżąco sprawy mieszkańców – mówi Tadeusz Krzakowski – Przygotowujemy też i prowadzimy już rozpoczęte inwestycje. Nie odnotowujemy znaczącego wpływu koronawirusa na terminowość ich realizacji.
Miasto wspiera szpital, bo w wojnie z SARS CoV-2 jego pracownicy są na pierwszej linii frontu. Zadbało też o zabezpiecznie swoich placówek na te trudne czasy. W dwóch legnickich Domach Pomocy Społecznej nie brakuje środków ochrony osobistej ani płynów dezynfekcyjnych.