Na zlecenie Solidarności został wycięty ogromny platan rosnący od 120 lat w centrum Legnicy. Jak twierdzi przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe Bartosz Budziak, stało się to za zgodą konserwatora zabytków a drzewa zagrażało konstrukcji budynku. Grupa radnych kwestionuje decyzję o wycince.
Platan rósł przy restauracji Parnasik. Pół wieku temu został obudowany jej murami, stanowiąc odtąd jedną z lokalnych osobliwości.
Bartosz Budziak: – NSZZ Solidarność, jako właściciel nieruchomości, uzyskał wymaganą zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na usunięcie drzewa. Decyzja była podyktowana zagrożeniem, jakie stwarzało ono dla budynku. Drzewo wrosło w strukturę ściany, co powodowało narastające ryzyko uszkodzeń, a podjęcie działań było konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa obiektu.
Według Bartosza Budziaka, gdy podobne zagrożenie pojawiło się kilka lat temu, przeniesiono ścianę budynku. Obecnie takiej możliwości już nie było. Jak utrzymuje przewodniczący, Solidarność jako właściciel nieruchomości dopełniła wszelkich wymaganych prawem procedur. Nie zgłaszała wycinki do Urzędu Miasta w Legnicy, bo nie musiała. Nie konsultowała się z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego w Legnicy, bo nie widziała takiej potrzeby. Ograniczyła się do wystąpienia o zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. To – jak twierdzi Bartosz Budziak – wystarczyło, aby dopełnić przewidzianych prawem formalności.
Wśród mieszkańców Legnicy narasta oburzenie, bo rosnący od 120 lat w centrum platan był częścią historii miasta. Drzewo było zdrowe, okazałe, rozłożyste, dawało schronienie ptakom, neutralizowało zanieczyszczenia, zapewniało przyjemny cień w upalne dni. Grupa legnickich radnych (Karlina Jaczewska-Szymkowiak, Paweł Frost, Radosława Janowska-Lascar, Anna Mokhtari, Laura Mucha, Katarzyna Odrowska, Jolanta Rabczenko, Tomasz Tamioła, Bogumiła Wszelaka) przesłała do Daniela Gibskiego, dolnośląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków we Wrocławiu, skargę na Małgorzatę Lisewską, szefową legnickiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków w związku z wydaniem zgody na wycinkę platana. Ich zdaniem decyzja była pochopna, podjęta z rażącym lekceważeniem wartości przyrodniczej, krajobrazowej i kulturowej drzewa. Domagają się kontroli w tym zakresie. “Oczekujemy również wyjaśnienia, na jakiej podstawie prawnej i w oparciu o jakie dokumenty została podjęta decyzja o wycince drzewa oraz udostępnienia wszelkich dokumentów związanych z tą sprawą” – piszą radni.
Radni domagają się wyjaśnień także od Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ Solidarność. W szczególności interesują ich wszystkie dokumenty związane z wycinką platana, w tym analiza dendrologiczna. Chcą zweryfikować oświadczenia związkowców, że dochowano wszystkich procedur.
Skargę, apel radnych do mieszkańców Legnicy oraz oświadczenie NSZZ Solidarność publikujemy pod tekstem.
FOT. FACEBOOK.PL/ KAROLINA JACZEWSKA-SZYMKOWIAK
Drukuj
Email
