Dwóch pijanych mężczyzn napadło na dwie czternastolatki, które przy ul. Piłsudskiego w Legnicy leżały na kocu. Grożąc dziewczynom pobiciem, zabrali im telefon komórkowy oraz plecak z całą zawartością. Policjanci szybko namierzyli napastników, zatrzymali ich i odzyskali łup. Sprawcy mają bogatą kryminalną przeszłość i… świeże problemy.
Korzystając z pięknej pogody, dziewczyny wyszły z kocykiem poleżeć na trawie. Podeszli do nich dwaj mężczyźni. Byli pijani i agresywni. Zażądali telefonów komórkowych. Jednej wyrwali z ręki komórkę, druga się nie dała, więc popchnąwszy czternastolatkę porwali jej plecak i rzucili się do ucieczki. Dziewczyny odważnie poszły za nimi. Nawiązały tez kontakt z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Legnicy i poinformowały go o napadzie. Na miejsce wysłano patrol policjantów z prewencji. Dzięki spostrzegawczości dziewczyn, funkcjonariusze dysponowali rysopisami sprawców, wiedzieli jak są ubrani i znali ich cechy charakterystyczne. To pomogło im rozpoznać napastników. Okazali się nimi 46- i 34-latek, mieszkańcy Legnicy. Obaj z bogatymi kartotekami, dobrze znani legnickim policjantom. Po krótkim pościgu, napastnicy zostali skuci kajdankami, wsadzeni do radiowozu i przewiezieni na komendę.
- Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu wystąpili do prokuratora z wnioskiem o zastosowanie wobec sprawców środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Prokurator biorąc pod uwagę bardzo bogatą przeszłość kryminalną mężczyzn poparł wniosek i wystąpił do sądu, który przychylił się i zastosował 3-miesięczny areszt tymczasowy. Z uwagi na recydywę za popełniony czyn mężczyznom grozi nawet do 18 lat pozbawienia wolności – informuje mł. asp. Jagoda Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
FOT. PIXABAY.COM