Sąd Rejonowy w Legnicy oddalił powództwo rodziny D. domagającej się od legnickich szkół odszkodowania za traumatyczne doznania z okresu 6-letniej edukacji w publicznych placówkach oświatowych.
Według państwa D., ich syn był ofiarą mobbingu ze strony innych uczniów i nauczycieli. Pedagodzy, którym zgłaszano przypadki bicia i dręczenia, nie reagowali albo obarczali winą za konflikty w klasie syna państwa D. Chcąc chronić chłopca przed takimi zachowaniami, państwo D. kilkukrotnie zmieniali mu szkołę, co ostatecznie zostało wzięte za nadopiekuńczość. Konflikt pomiędzy legnicką rodziną a systemem oświaty narastał latami. Jego kulminacja nastąpiła w roku 2008, gdy kurator sądowy w towarzystwie policjantów zabrał chłopca z domu rodzinnego i umieścił w Pogotowiu Oiekuńczym w Legnicy. Potem sąd zwiesił D. władzę rodzicielską a ich syn na kilka miesięcy trafił do domu dziecka.
Po odzyskaniu dziecka, państwo D. sprzedali mieszkanie w Legnicy i wyjechali do Anglii, gdzie mieszkają do dziś. Paweł skończył tam szkołę – z dobrymi wynikami. Wszyscy troje zdecydowali się złożyć pozwy przeciwko 7 miejskim szkołom podstawowym z Legnicy. Twierdzili, że w okresie nauki chłopak doświadczał psychcznych i fizycznych krzywd, skutkujących m.in. łysieniem plackowatym, palpitacją serca, drżeniem rąk, zaburzeniami snu, kłuciem w klatce piersiowej, omdleniami.
Sąd badał sprawę. Poówdztwo państwa D. oddalił.