JOB
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Legnica. Fałszywy agent CBŚ oszukiwał staruszków

Przez   /   29/01/2016  /   No Comments

Legnicka prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie przekrętów, jakich dopuściła się para doświadczonych recydywistów z Legnicy. 51-letni Ryszard S. udając agenta CBŚ wyłudził od dwojga starszych mieszkańców Warszawy i Jabłonnej prawie 50 tysięcy złotych. Pieniądze wybrał na poczcie jego kumpel spod celi, 40-letni Dariusz P.  

- Do obu zdarzeń doszło 26 i 27 sierpnia 2015 r., a sposób działania sprawcy był prawie identyczny – informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Ryszard S. kontaktował się z pokrzywdzonymi telefonicznie, dzwoniąc na ich numery stacjonarne. Przedstawiał się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji o konkretnym imieniu i nazwisku. Podawał też numer legitymacji służbowej. Twierdził, że jest oficerem śledczym prowadzący postępowanie pod nadzorem konkretnego prokuratora. Namawiał, aby jego rozmówcy zadzwonili pod nr 112 lub 997, by zweryfikować te dane. Pokrzywdzeni twierdzą, że to zrobili. Ryszard S. poprosił ich następnie o podanie numerów komórek, wmawiając, że telefony stacjonarne są na podsłuchu. Oddzwoniwszy, już przez telefon komórkowy informował, że oszczędności, które zgromadzili w bankach, są zagrożone. W jednym przypadku – jak przekonywał – istniało niebezpieczeństwo przejęcia ich przez mafię, mającą nieuprawniony dostęp d kont. W drugim – oszczędności planowała podjąć jakaś osoba posługująca się podrobionym dowodem osobistym pokrzywdzonego.

- Oskarżony był bardzo przekonywujący – mówi Liliana Łukasiewicz. – Pokrzywdzeni zachowywali się zgodnie z jego instrukcjami. Pozostając w ciągłym kontakcie telefonicznym, pojechali do swoich banków, wybierali tam pieniądze, a następnie wpłacili je na poczcie przesyłając przekazem ekspresowym do Legnicy na nazwisko Dariusza P. 66-letnia pokrzywdzona z Warszawy operację tę powtórzyła dwukrotnie. Za pierwszym w drodze do pierwszego banku towarzyszył jej nawet mąż, który również był przekonany o autentyczności zagrożenia. Kobieta wybrała i przekazała przelewem do Legnicy prawie 30.000 zł. 70-letni mieszkaniec Jabłonnej wybrał ze swego konta prawie 20.000 zł, ale na drugi przelew nie dał się już namówić. Oboje pokrzywdzeni wierzyli jednak swemu rozmówcy, gdy ten zapewniał, że po południu przyjedzie do nich spisać oficjalny protokół. Dopiero gdy nikt się nie zjawił nabrali podejrzeń i złożyli zawiadomienia o przestępstwie.
Przesłane błyskawicznymi przelewami do legnickich placówek pocztowych pieniądze tego samego dnia wybrał oskarżony Dariusz P. , któremu Ryszard S. za pomoc w oszustwie obiecał po 600 zł dziennie. Zdaniem prokuratury, Dariusz P. od samego początku zdawał sobie sprawę, że osoby, które przekazywały mu pieniądzeto ofiary oszustwa, ale się tym nie przejmował.

- Gdyby nie to, że drugiego dnia został zatrzymany i wskazał, że sprawcą oszustwa jest Ryszard S., być może proceder trwałby nadal, bo współoskarżony zaproponował  mu możliwość zarobienia kolejnych pieniędzy w kolejnych dniach w ten sam sposób – twierdzi prokurator Łukasiewicz.
Dariusz P. i Ryszard S. usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu dwóch oszustw. W odróżnieniu od czterdziestolatka, jego starszy kolega nie trafił jednak od razu do tymczasowego aresztu. Sąd pierwszej instancji nie uznał tego za konieczne, a kiedy złożone przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy zażalenie doprowadziło do zmiany decyzji, Ryszard S. przepadł jak kamień w wodę. Wydano za nim list gończy.

- Ryszard S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Twierdził, że nie zna pana Dariusza P. i nie ma ze sprawą nic wspólnego, a jego słowa to oszczerstwa. Przeczą temu zgromadzone dowody – informuje prokurator Łukasiewicz. – Dariusz P. przyznał się do popełnienia obu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Stwierdził, że skorzystał z okazji łatwego zarobienia pieniędzy.

Mężczyznom grozi od 6 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności.

Ryszard S. był już niedawno karany za przestępstwo o podobnym sposobie działania (modus operandi). 30 czerwca 2015 r. Prokuratura Rejonowa w Legnicy oskarżyła go o dwa oszustwa, których dopuścił się wspólnie i w porozumieniu z innym mężczyzną w dniach listopadzie 2014 r.  Oszukał dwie kobiety metoda na tzw. wnuczka. W pierwszym przypadku podając się za członka rodziny znajdującego się w trudnej sytuacji materialnej spowodowanej problemami w pracy nakłonił pokrzywdzoną do zrobienia przelewu na konto wspólnika w wysokości 2.950 zł. W drugim przypadku jako jako krewny, który stracił pieniądze na giełdzie, uprosił wpłatę w wysokości 15 tys. zł.

- W sprawie tej zapadł wobec oskarżonego wyrok (a zatem Ryszard S. kolejnych przestępstw dopuścił się w trakcie trwania postępowania przed sądem, a 2 miesiące po skierowaniu aktu oskarżenia). Ww. został skazany na karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 5 lat próby oraz zobowiązany do naprawienia szkód wyrządzonych pokrzywdzonym poprzez zwrot przywłaszczonych pieniędzy – mówi Liliana Łukasiewicz.

FOT. PIXABAY.COM

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3213 dni temu dnia 29/01/2016
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Styczeń 29, 2016 @ 12:32 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

pexels-nathanjhilton-28302225

Krwawa Julia po apelacji. Spędzi w więzieniu 25 lat

Read More →