“Łowcy cieni” – wyspecjalizowana grupa funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego zajmująca się poszukiwaniem najbardziej bezwzględnych przestępców – wytropiła i zatrzymała w Świdnicy ukrywającego się od dwóch lat Dariusza N. ps. “Kwinto”. To członek tzw. gangu Kiboli z Lubina, oskarżany o dwie próby zabójstwa, handel narkotykami, wymuszenia rozbójnicze, pobicia, niszczenie mienia, liczne bójki z użyciem siekier, noży, maczet.
Kibole – gang, w którym 33-letni Dariusz N. był jednym z liderów – są też znani jako Hooligans Zagłębie Lubin, bo rekrutują się spośród najradykalniejszych kibiców lubińskiej drużyny. Zaczynali od ustawek: kibolskich bójek na pałki, noże, maczety, siekiery. Z czasem doszły do tego wymuszenia, obrót narkotykami, kradzieże samochodów, handel wymontowanymi z nich częściami, napady z bronią w ręku. W latach 2006-2008 rywalizowali o przejęcie kontroli nad Lubinem z inną zbrojną grupą przestępczą: starszymi o jakieś pół pokolenia Karkami. W wojnie gangów zginął zastrzelony nocą w swej sypialni Samuel G., uważany za przywódcę Karków. Jeden z jego ludzi, Łukasz S. – bramkarz z dyskoteki – został podpalony w samochodzie. Od ciosów nożami i siekierami zginął Dariusz K., który próbował skończyć z przestępczą działalnością i uciekł do Polkowic. Przez kilkanaście miesięcy gangsterzy strzelali do siebie tak w dzień, jak i w nocy. Płonęły drogie samochody po parkingach. Podłożono ogień pod dyskotekę. Spalono klub, który nie chciał płacić haraczu.
Dariusz N. (“Kwinto”) brał udział w tych gangsterskich porachunkach. To on na przykład strzelał do zwabionego po haracz na leśny parking w Brunowie Adriana M. z konkurencyjnej grupy Karków.Nie trafił, Adrianowi M. udało się uciec.
M.in. za usiłowania zabójstwa “Kwinto” był poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez legnicki sąd. Wysłano też za nim dwa listy gończe. - „Łowcy cieni” z Centralnego Biura Śledczego Policji współpracując z kryminalnymi z Opola ustalili, że może przebywać w Świdnicy na Dolnym Śląsku – relacjonuje Agnieszka Hamelusz z zespołu prasowego CBŚP. Kiedy już policjanci zyskali pewność, że tak jest, zorganizowali zasadzkę. – W związku z tym, że mógł mieć broń, funkcjonariusze poprosili o wsparcie opolskich antyterrorystów. Dariusz N. został zatrzymany w jednym z centrów handlowych w Świdnicy. Po tym został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lubinie.
33-letniego Dariusza N. ps. Kwinto, poszukiwanego ENA przez legnicki sąd i dwoma listami gończymi zatrzymali w Świdnicy „łowcy cieni” z CBŚP przy wsparciu kryminalnych i antyterrorystów z KWP Opole. Mężczyzna ukrywał się od 2015 roku Na jego koncie są najcięższe przestępstwa przeciwko życiu. Dwukrotnie dopuścił się napadu z bronią w ręku, co zostało zakwalifikowane jako próby zabójstwa. Kwinto trafił już do aresztu śledczego.
„Łowcy cieni” z CBŚP współpracując z kryminalnymi z Opola ustalili, że poszukiwany do 2015 roku 33-letni Dariusz N. ps. Kwinto może przebywać w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Kiedy już policjanci zyskali pewność, że mężczyzna tam przebywa, zorganizowali zasadzkę. W związku z tym, że mógł mieć broń, funkcjonariusze poprosili o wsparcie opolskich antyterrorystów. Dariusz N. został zatrzymany w jednym z centrów handlowych w Świdnicy. Po tym został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lubinie.
Mężczyzna usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd, który już tymczasowo aresztował Dariusza N.
FOT. CBŚP. POLICJA.PL
Dobry chłopak Kwinto a media wyolbrzymiają znam z pod celi pozdro trzymaj się