Kilka dni temu dwudziestka młodych duchem uczestników Kultury Dojrzałości powróciła z pleneru, który w dniach 8-11 maja odbywał się w Michałowicach, u stóp Karkonoszy. Wysokogórskie wycieczki ustąpiły jednak miejsca spacerom, konsumpcji miejscowych atrakcji kulturalnych oraz warsztatom malarskim w otwartej przestrzeni.
Biorąc pod uwagę wiek i różną formę osób z naszej grupy postanowiliśmy skoncentrować się na tym, co dla nas najważniejsze, czyli tworzeniu i odbiorze sztuki. Trzeba przyznać, że nasz grafik był mocno napięty, a godzin przeznaczonych na warsztaty sporo ? komentowała Dagmara Angier-Sroka. Dużo, ale nie za dużo ? wieczorne zajęcia co dzień przeciągały się do północy, a seniorów niełatwo było odciągnąć od pracy.
Wyjazd trwał 4 dni, a jego koszt całości pokryli organizatorzy. Pieniądze na plener, jak i na cały projekt pochodzą ze środków Rządowego Programu Aktywności Społecznej Osób Starszych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Każdego dnia odbyto ok. 6 godz. praktycznych zajęć plastycznych i manualnych. Były to przede wszystkim rysunek i malarstwo w plenerze ? w rezultacie powstało kilkadziesiąt płócien z michałowickim krajobrazem. W deszczowe dni i późnymi wieczorami seniorzy gromadzili się w ogromnej sali gościnnej, gdzie tworzyli biżuterię, filcową galanterię i ozdoby (torebki, naszyjniki, dekorowane szale, makatki, etui, etc.). Kolejne zajęcia poświęcono na technikę grafiki zw. suchą igłą, inne na kolaż wielkoformatowy, do którego zużyto sporą ilość kolorowych gazet.
W czasie wolnym od zajęć wycieczka zwiedziła piechowicką Hutę Szkła Kryształowego, gdzie od końca XIX w. do dziś w ten sam sposób produkuje się kryształy (produkcja ręczna, wydmuchiwanie szklanych kształtów ustami). Piątkowy wieczór grupa spędziła w jeleniogórskiej Filharmonii Dolnośląskiej, gdzie wysłuchano najsłynniejszej opery Verdiego ? La Traviaty, z popisowymi ariami pary solistów. Ostatni dzień pobytu upłynął w zabytkowych wnętrzach i na dziedzińcach zamku Czocha, które seniorzy uwiecznili na papierze na kilkadziesiąt sposobów. Po kolacji w zamkowej restauracji, przyszedł czas na powrót do Legnicy w strugach deszczu. Pożegnanie nie obeszło się bez emocji i gromkiego ?Sto lat? na cześć organizatorów wycieczki i warsztatów, gospodarzy Fundacji Sztuka dla Ludzi. W każdym z nas dostrzegliście artystę. Nie krytykowaliście nas, choć poprawialiście, woleliście widzieć nasze postępy niż błędy ? mówiła jedna z seniorek dziękując w imieniu grupy, a inni ocierali łzy wzruszenia. A może i żalu, że minęło już 8 m-cy projektu.
Przed seniorami jeszcze ostatni miesiąc zajęć, wśród których dominuje ceramika. Uczestnicy projektu przygotowują do wypalenia ostatnie obiekty, a także finalizują szycie większych toreb, abażurów czy prace w drewnie, których podjęli się mężczyźni. W połowie czerwca zaprezentują je na wspólnej wystawie w Otwartej Pracowni Sztuki. Wernisaż połączony będzie z małym przyjęciem dla partycypujących w projekcie 60-latków i podsumuje ich dziewięciomiesięczne zmagania ze sztuką i własnymi słabościami. Chcemy, by tego dnia świętowali; otwarcie pochwalili się przed rodziną, znajomymi czego nauczyli się i co stworzyli w trakcie Kultury Dojrzałości oraz by nacieszyli się sobą i swymi osiągnięciami ? komentują pomysłodawcy.
Teksy i zdjęcia: Fundacja Sztuka dla Ludzi.