Ze względu na sytuację epidemiologiczną w Polsce oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia będą honorowały rezygnacje pacjentów z leczenia uzdrowiskowego. - W tej sytuacji skierowanie do sanatorium będzie mogło być zrealizowane w późniejszym terminie – informuje Sylwia Wądrzyk z Biura Komunikacji Społecznej NFZ w odpowiedzi na wątpliwości naszej Czytelniczki.
Pani Maria ponad trzy lata czekała w kolejce NFZ na wolne miejsce w sanatorium. Bardzo się ucieszyła, gdy kilka tygodni temu dostała skierowanie do Ciechocinka., gdzie 12 marca powinna zameldować się na zabiegi. Radość popsuł jej koronawirus. Kilka dni temu od lekarzy – kardiologa, lekarza rodzinnego - usłyszała, że ze względu na szerzącą się epidemię powinna zrezygnować z wyjazdu. Ma 73 lata i szereg chorób: przetrwałe migotanie przedsionków, przewlekłą niewydolność serca, nadciśnienie tętnicze, hiperlipidemia mieszana, cukrzyca, miażdżyca tętnic szyjnych, itd. Zdaniem lekarzy, istnieje poważne ryzyko, że jej organizm nie będzie w stanie zwalczyć koronawirusa, gdyby doszło do zarażenia.
Pani Maria obawia się, że po rezygnacji z przyznanego leczenia uzdrowiskowego nigdy już nie dostanie skierowania z NFZ na taką kurację. W jej sprawie interweniowaliśmy w Ministerstwie Zdrowia oraz Narodowym Funduszu Zdrowia.
Według Łukasza Szumowskiego, ministra zdrowia, obecnie wyjazd do sanatorium “to nie jest dobry pomysł”.
W sanatoriach wdrażane są procedury, mające zminimalizować ryzyko infekcji. Ale w sytuacji zagrożenia koronawirusem, trzeba zachować rozsądek. Joanna Mierzwińska, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu, radzi, aby osoby, które mają skierowanie do sanatorium, przed wyjazdem skonsultowały się z lekarzem. NFZ będzie respektował złożone przez pacjentów wnioski o przełożenie wyjazdu na inny termin. Chorzy nie muszą obawiać się konsekwencji zrezygnowania ze skierowania.
Minister Łukasz Szumowski mówi w rozmowie dla Gazeta.pl: “Zgodnie ze specustawą NFZ już zaczął wydawać zarządzenia w sprawie zrekompensowania finansowych zobowiązań, to dotyczyć będzie wszystkich jednostek. Jeżeli pacjent ma skierowanie do sanatorium i w tej chwili ono nie jest możliwe do wykonania, to będzie to jakoś przesuwane.”