Praktycznie na ostatniej prostej – po uzyskaniu decyzji środowiskowej – firma Sungeel HiTech wycofała się z planu wybudowania w Złotoryi zakładu przetwarzającego wadliwe baterie i ogniwa elektryczne. – Nie mamy w tej sprawie oficjalnego stanowska, ale inwestor stracił zainteresowanie działką. Pyta o nią inna firma – mówi burmistrz Robert Pawłowski.
Koreańczycy byli już o krok od zakupu trzech sąsiadujących ze sobą działek na terenie złotoryjskiej podstrefy Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Na jednej z nich miał stanąć zakład odzyskujący cenne surowce z wadliwych baterii i ogniw litowo-jonowych produkowanych w podwrocłwskiej fabryce LG. Wpłacili wadium za grunt, ale nie stanęli do przetargu.
Prawdopodobnie nie chcieli wchodzić w konflikt z mieszkańcami Złotoryi, którzy wiosną 2021 roku na różne sposoby wyrażali sprzeciw wobec tej inwestycji. Baterie i ogniwa elektryczne są kwalifikowane jako odpady niebezpieczne. Ludzie bali się utraty walorów środowiskowych, nie chcieli ryzykować skażenia gleby, wody, powietrza. W protest zaangażowała się duża, dwunastoosobowa grupa radnych.
Sungeel HiTech po swojej stronie miał burmistrza. Robert Pawłowski wespół z inwestorem próbował przekonać lokalną społeczność, że zakład będzie bezpieczny, i chyba mu się udało, bo do jesieni protesty wygasły. Pod koniec listopada, po skrupulatnie przeprowadzonym postępowaniu administracyjnym z udziałem mieszkańców, burmistrz wydał decyzję, pozwalającą inwestorowi na realizację planowanego przedsięwzięcia.
Jak ustaliła samorządowa Gazeta Złotoryjska, Sungeel HiTech nie zamierza zrobić użytku z tego dokumentu. “Na tym etapie inwestor nie rozważa zakupu ziemi ani budowy zakładu w Złotoryi. Brak zainteresowania tą lokalizacją wynika z bardzo nieprzychylnych oddziaływań społecznych. Co prawda burmistrz Złotoryi był otwarty na współpracę z nami, jednak niesprzyjający klimat wokół inwestycji wykreowany przez radnych odstraszył inwestora” – poinformował redaktora Piotra Maasa Mateusz Cuske, przedstawciel Koreańczyków.
- Widząc postawę części radnych i mieszkańców Złotoryi Sungeel HiTech zrezygnował z inwestowania w naszym mieście – mówi burmistrz Robert Pawłowski. – Zamiast u nas buduje swój zakład w Bukowicach koło Brzegu Dolnego.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Złotoryja to Taplary 2.0 z powieści “Konopielka”.
A w Jaworze Chinczycy wizytowali działke pod budowe fabryki baterii.Radni Złotoryjscy to smietanka dbających o mieszkancow społeczniów.