Od kilku dni wrze wśród legnickich harcerzy. Tuż przed zjazdem, na którym miały zostać wybrane nowe władze hufca, Komenda Chorągwi Dolnośląskiej przejęła pod swój zarząd letnią bazę w Zaborcówcu, co instruktorzy z Legnicy uznali za bandycki zamach na ich własność. Oliwy do ognia dolał były komendant hufca hm Sławomir Waś, kwestionując legalność zjazdu, na którym pozbawiono go władzy w hufcu.
W sobotę 13 lutego Nadzwyczajny Zjazd Hufca Związku Harcerstwa Polskiego im. Janusza Korczaka w Legnicy wybrał nowe władze. Po nieakceptowanym przez środowisko, narzuconym mu “z zewnątrz” hm Sławomirze Wasiu na nową komendantkę jednogłośnie wybrano hm Agnieszkę Kłopotowską. W skład komendy weszli ponadto: pwd. Patrycja Pater (skarbnik), phm. Paweł Jezierski (zastępca komendantki ds. programu), phm. Artur Ćwikliński (zastępca komendantki ds. pracy z kadrą i kształcenia) oraz pwd. Jakub Adamiak (zastępca komendantki ds. organizacyjnych).
Zjazdowi towarzyszyła atmosfera wzburzenia, spowodowana działaniami hm Sławomira Wasia i władz Chorągwi Dolnośląskiej ZHP, które pozbawiły legnickich harcerzy kontroli nad budowaną przez nich latami bazą wakacyjną w Zaborówcu. Jak informuje komunikat podpisany przez hm Dorotę Kołakowską, komendant chorągwi, baza – “własność Chorągwi Dolnośląskiej ZHP w zarządzie Hufca w Legnicy” – 12 lutego została “przeniesiona czasowo pod zarząd komendy chorągwi”. Stało się bez konsultacji ze środowiskiem instruktorskim, wbrew jego woli. Chorągiew, jak się okazuje, działa na wniosek tracącego władzę w hufcu hm Sławomira Wasia,
- Mając na uwadze bezpieczeństwo dzieci i młodzieży oraz spełnienie odpowiednich wymagań sanitarnych i technicznych zdecydowałem się poprosić władze Chorągwi Dolnośląskiej o wydzielenie bazy do zarządzania przez instruktorów Hufca Legnica, ale poza jego strukturami. Te bowiem muszą się skupić na pracy programowo metodycznej, rozwijaniu drużyn i gromad, wychodzeniu z pandemii, wzroście liczebnym jednostek i realizacji planu pracy hufca oraz strategii rozwoju harcerstwa na Dolnym Śląsku – wyjaśnia hm Sławomir Waś.
- Nasza decyzja spowodowana była problemami z zarządzaniem finansami i działalnością gospodarczą dotychczasowej kadry hufca – tłumaczy hm. Dorota Kołakowska. – Aktualnie bazę prowadzić będą nadal instruktorzy Hufca Legnica powołani przez Komendę Chorągwi, zostanie wydzielone konto na rachunku chorągwi. Zyski z działalności gospodarczej na bazie będą przekazywane na działalność statutową Hufca ZHP w Legnicy. Komenda Chorągwi będzie starała się pozyskiwać środki na modernizację bazy, w roku 2021 przekaże z programu ROHIS pierwsze tego typu środki finansowe na inwestycje w Zaborówcu. Środki ROHiS do tej pory nie zostały wykorzystane przez Hufiec ZHP w Legnicy z uwagi na brak zainteresowania poprzedniej komendy hufca konkursem grantowym ROHiS.
Decyzja władz chorągwi spotkała się w Legnicy z dużym oporem. Na oficjalnym fanpage`u Hufca ZHP w Legnicy im. Janusza Korczaka harcerze piszą wprost: “Bandytyzm na Nowej zabrał nam cały dobytek” (Nowa to nazwa ulicy we Wrocławiu, gdzie mieści się komenda Chorągwi Dolnośląskiej”). Natychmiast powstał alternatywny fanpage , na którym hm Sławomir Waś już w nowej funkcji – pełnomocnika d/s Hufca ZHP Legnica wyznaczonego przez Komendantkę Chorągwi – próbuje dawać odpór buntownikom i przekonywać do swojej wersji wydarzeń.
Przede wszystkim kwestionuje legalność sobotniego zjazdu i wybór nowej komendy hufca. Twierdzi, że to on wciąż sprawuje nad nim władzę. W rozmowie z Dawidem Stefanikiem z portalu TuLegnica pogardliwie mówi o obradach: “happening pewnej grupy legnickich instruktorów”. Zapowiada, że sprawą zajmie się rada chorągwi i sąd harcerski. “Do czasu rozpatrzenia przez właściwe władze ZHP ważności uchwał wczorajszego zgromadzenia niektórych instruktorów Hufca ZHP w Legnicy nie jest planowana zmiana obecnego sposobu zarządzania Hufcem przez pełnomocników Komendantki Chorągwi Dolnośląskiej ZHP.” – komunikuje przez internet.
Phm Piotr Szymański, rzecznik prasowy Komendy Hufca ZHP im. Janusza Korczaka w Legnicy, podkreśla, że nie istnieją podstawy do kwestionowania legalności zjazdu. – Zjazd został zwołany w sposób prawidłowy. W prawidłowy sposób wybrano również skład komendy. Podczas obrad cały czas był obecny pełnomocnik Komendy Chorągwi – mówi Piotr Szymański.
Zjazd nie zakończył się. Ze względu na wątpliwości proceduralne dotyczące ostatniego z punktów obrad zdecydowano się przerwać posiedzenie na 28 dni, by mieć czas na przeanalizowanie przepisów. 13 marca zjazd zostanie wznowiony i zakończony. Składanie jakichkolwiek odwołań od jego decyzji przed tym terminem phm Piotr Szymański uznaje za przedwczesne.
Jak w tej sytucji harcerze będą traktować hm Sławomira Wasia, podającego się za pełnomocnika komendantki Chorągwi Dolnośląskiej?
- My działamy na podstawie dokumentów. Jeśli otrzymamy pełnomocnictwa komendantki chorągwi, które wychodzą poza władzę komendy hufca, to będziemy je respektować. Ale chorągiew musiałaby tym samym uzasadnić, dlaczego ogranicza kompetencje osoby wskazanej przez najwyższy organ hufca, zjazd, na naszą komendantkę. Nie widzimy powodów do takich ograniczeń, bo druhna hm Agnieszka Kłopotowska jest czysta jak łza – mówi phm Piotr Szymański.
FOT. HUFIEC ZHP LEGNICA
czyli jak u trumfa nalezy zanegowac,podkrecic i zaatakowac. Trumfizm w rozkwicie a wszystko po to zeby jednak ten osrodek byl moj.Tak u harcerzykow w kwiecie wieku polskich bywa.