Ponad 3 promile wydmuchała w alkomat 38-letnia legniczanka, którą policjanci odwiedzili w mieszkaniu po zgłoszeniu, że mając pod opieką czteroletnie dziecko urządziła sobie alkoholową libację z partnerem. Dziewczynka trafiła do szpitala a beztroska para do aresztu. Kobieta będzie odpowiadać za narażenie córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za co zgodnie z Kodeksem karnym grozi 5 lat więzienia.
- 21 września 2024 roku około godziny 17 legniccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w Legnicy nietrzeźwa matka i jej partner sprawują opiekę nad 4-letnim dzieckiem – opowiada kom. jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. -Na miejsce natychmiast skierował się patrol. Po wejściu do mieszkania funkcjonariusze zastali kobietę i mężczyznę, którzy bełkocząc, próbowali przekazać policjantom informację o tym, że dziecku nie dzieje się żadna krzywda.
Dziewczynka była zmarznięta i głodna. W lodówce, do której zajrzeli policjanci, nie było nic dojedzenia. Matka upierała się, że dziecko jadło w przedszkolu, czyli najprawdopodobniej dzień wcześniej. Policjanci na miejsce wezwali karetkę Pogotowia Ratunkowego, która przetransportowała dziewczynkę do szpitala.
Matka i jej partner mieli ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Trzeźwieli w policyjnym areszcie, a nazajutrz matka usłyszała zarzuty karne.
FOT. POLICJA LEGNICA