Siedemnastolatków, którzy chcieliby wziąć udział w głosowaniu nad Legnickim Budżetem Obywatelskim, komisje mają odprawiać z kwitkiem. Na jakiej podstawie, skoro zarządzenie prezydenta miasta w żaden sposób nie ogranicza wieku uprawnionych do głosowania? Zgodnie z tym dokumentem, szansę oddania głosu na projekty powinien mieć każdy legniczanin. Nawet przedzkolak, jeśli potrafi poprawnie wypełnić kartę.
W Wałbrzychu zasady budżetu obywatelskiego mówią, że ” prawo udziału w głosowaniu ma każdy mieszkaniec Wałbrzycha, który ukończy do dnia zakończenia głosowania 16 rok życia”. W Legnicy takiego zapisu nie ma. Przeciwnie, w zarządzeniu prezydenta Tadeusza Krzakowskiego w sprawie LBO używa się sformułowania “każdy mieszkaniec”.
To ewidentna regulaminowa niedoróbka. Błąd, na który jeszcze w lipcu – po spotkaniu z Dariuszem Kraszewskim, ekspertem z Fundacji Batorego – zwracał prezydentowi uwagę Jacek Głomb, prezes Fundacji Naprawiacze Świata. Jego list z wypunktowanymi dziewięcioma usterkami Legnickiego Budżetu Obywatelskiego Tadeusz Krzakowski puścił mimo uszu.
Na piątkowej konferencji prasowej pytałem prezydenta, czy dzieci i osoby niepełnoletnie będą mogły wziąć udział w głosowaniu nad Legnickim Budżetem Obywatelskim.
- Nie – jednym słowem uciął temat Tadeusz Krzakowski.
Na jakiej podstawie pięcio-, dziesięcio- czy piętnastoletni mieszkańcy będą odprawiani przez komisje z kwitkiem? Czyżby nie kwalifikowali sie do kategorii “każdy mieszkaniec”?
Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta, wyjaśnia, że chodzi o zwyczaj obywatelsko-polityczny, zgodnie z którym do wyborów chodzą osoby pełnoletnie.
- Młodzi legniczanie mogą wpływać na wynik głosowania w domu, przekonując swych rodziców – mówi Arkadiusz Rodak. – Ale głosować będą mogli tylko osoby co najmniej osiemnastoletnie, ze zdolnością do wykonywania czynności prawnych. Jest to zwiazane z tym, że na kartach trzeba złożyć podpis.
To mało przekonujący argment, skoro w Wałbrzychu na karcie do głosowania też wymagany jest podpis głosującego, a mimo tego szesnastolatkowie i siedemnastolatkowie zostali dopuszczeni do urn.