Tradycyjnie już w Wielki Piątek panie z legnickiego Stowarzyszenia Kobiety Europy rozdawały chleb, śledzie i grosze, czyli wielkopostną jałmużnę.Dary poświęcił proboszcz legnickiej katedry Robert Kristman. – Materialnie to może niewielka wartość, ale symbol jest wielki – powiedział ks. Proboszcz.
Prezydent Tadeusz Krzakowski podziękował Kobietom Europy za przygotowanie już po raz kolejny tej świątecznej imprezy i życzył wszystkim szczęśliwych świąt. .
Kobiety Europy przygotowały 150 bochenków chleba, 56 kg solonych śledzi z beczki i monety groszowe. Ubrane w stroje z epoki rozdawały te dary mieszkańcom przed katedrą.
- Cieszę się, że ta tradycja jest kultywowana – mówi legniczanka Jolanta Krasny. – Każdego roku tutaj przychodzę. W Wielki Piątek ten śledź smakuje jak nigdy.
Ten wielkopostny obyczaj jałmużniczy zrodził się w legnickich klasztorach Benedyktynek i Kartuzów. Od czasów średniowiecza obie wspólnoty wraz z fundacją księżnej Jadwigi w Wielki Piątek rozdawały wszystkim potrzebującym chleb o wadze ok. 1 kg, po jednym śledziu oraz nowy grosz, wybity w mennicy wrocławskiej. To był srebrny grosz, za który można było wówczas kupić na rynku jednego, może dwa śledzie. Czyli miał swoją wartość.
Źródło Urząd Miasta w Legnicy
FOT. URZĄD MIASTA W LEGNICY