Policjanci zatrzymali 22-letniego lubinianina, który w ubiegłym tygodniu wjechał BMW w przechodzącego po pasach 53-latka, doprowadzając do poważnych obrażeń. Po wypadku nie zatrzymał się, aby udzielić ofierze pomocy, tylko odjechał z miejsca zdarzenia.
Do potrącenia doszło pod koniec listopada na osiedlu Przylesie. 53-letni mężczyzna kończył przechodzić przez przejście dla pieszych przy ul. Zwierzyckiego, gdy uderzyło w niego zjeżdżające z ronda BMW. Uderzenie spowodowało m.in. złamania kości piszczelowej i strzałkowej lewej nogi oraz złamania kości ramienia lewej ręki. Sprawca wypadku, uciekł, nie udzielając mu pomocy.
Długo nie zajęło lubińskim kryminalnym ustalenie pojazdu, którym poruszał się sprawca oraz jego personaliów. 22-letni lubinianin został zatrzymany na terenie Legnicy, w miejscu pracy. Twierdzi, że uciekł, bo się wystraszył. Zapewnia, że był trzeźwy. Została mu pobrana krew do badania na obecność alkoholu.
- Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego oraz nie udzielenia pomocy pokrzywdzonemu, za co grozić mu będzie kara do 3 lat więzienia – dodaje asp. sztab. Krzysztof Pawlik z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Jeżeli okaże się jednak, że był on w chwili popełnienia przestępstwa nietrzeźwy lub pod wpływem narkotyków – co wykaże badanie krwi i opinia biegłego – wówczas kara znacznie wzrośnie.
FOT. POLICJA LUBIN
za posiadanie BMW powinna byc podwojna kara dla kazdego idioty.