Prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. To imponujący wynik kierowcy z województwa świętokrzyskiego, który 6 lutego wjechał busem do rowu w okolicach zjazdu na autostradę i nie mógł się z niego wykaraskać.
- 6 lutego br. tuż przed północą dyżurny otrzymał zgłoszenie, że na drodze pomiędzy miejscowością Księginice a zjazdem na autostradę A4 bus wjechał do rowu – opowiada st. sierż. Anna Tersa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. – Na miejsce udali się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. We wskazanym miejscu zastali pojazd marki Renault Master, który wjechał tyłem do przydrożnego rowu. W pojeździe znajdował się kierujący 49-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który bezskutecznie próbował wyjechać z rowu. Funkcjonariusze po otwarciu drzwi od strony kierowcy wyczuli silną woń alkoholu. Jak się okazało kierowca miał blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Z uwagi na silne upojenie alkoholowe mężczyzna nie był w stanie porozumieć się z policjantami.
Po pojazd wezwano pomocą drogową. Pijany kierowca trafił do Miejskiej Izby Wytrzeźwień. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do lat 15.
FOT. POLICJA LEGNICA