Policja zatrzymała 21-letniego lubinianina, który podczas meczu Zagłębie Lubin – Lech Poznań odpalił racę na stadionie. Grozi mu do 5 lat więzienia i zakaz stadionowy.
- Lubińscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej prowadzili czynności w sprawie naruszenia przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych – odpalenie materiałów pirotechnicznych przez kibiców obu drużyn, podczas meczu piłki nożnej Zagłębie Lubin – Lech Poznań – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Szczegółowe rozpoznanie środowiska pseudokibiców oraz wnikliwa praca operacyjna, doprowadziły do ustalenia i zatrzymania 21–letniego mieszkańca Lubina w niespełna godzinę od zakończenia meczu. Podejrzany o posiadanie i użycie racy świetlnej, w trakcie swojego czynu, był zamaskowany i dodatkowo zmienił odzież, jednak nie przeszkodziło to kryminalnym w ustaleniu jego tożsamości, zgromadzeniu materiału dowodowego i przedstawieniu mu zarzutów.
Mężczyzna był zaskoczony, kiedy na przystanku autobusowym podeszli do niego funkcjonariusze z kajdankami. Przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Policjanci w dalszym ciągu analizują zapisy monitoringu i nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
- Przypominamy, że osoby które podczas imprezy sportowej używają elementów odzieży lub przedmiotów, dzięki którym ich identyfikacja jest utrudniona lub niemożliwa, podlegają karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1800 złotych – informuje rzeczniczka lubińskiej policji. – Przestępstwem jest również wnoszenie lub posiadanie na imprezie masowej broni, wyrobów pirotechnicznych, materiałów pożarowo niebezpiecznych, materiałów wybuchowych lub innych niebezpiecznych przedmiotów. Osoba, która łamie ten zakaz popełnia przestępstwo, za które grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności oraz zakaz wstępu na imprezę masową.
FOT. POLICJA LUBIN