KGHM zainteresowało się złożami rudy miedzi w województwie lubuskim. W Ministerstwie Środowiska leżą wnioski spółki o koncesje na rozpoznanie obszaru Bytom Odrzański i poszukiwanie miedzi w rejonie Kulowa i Luboszyc, a prezes Herbert Wirth przekonuje samorządowców z Lubuskiego, że współpraca im się opłaci.
Obszar Bytom Odrzański leży na granicy Dolnego Śląska i województwa lubuskiego, w granicach gmin Głogów, Kotla, Żukowic, Bytom Odrzański i Siedlisko. To cześć tego samego złoża, które ciągnie się od Lubina przez Polkowice. Polska Miedź chciałaby jeszcze w tym roku rozpocząć wiercenia, ale nie wiadomo, czy będzie mogła, ma bowiem konkurenta. O koncesję na ten sam obszar zabiega w Ministerstwie Środowiska spółka Leszno Copper, będąca częścią kanadyjskiego konsorcjum Lumina Copper Corporation.
Drugi rejon na północ od Lubina, znajdujący się w zainteresowaniu KGHM, to obszar Kulów-Luboszyce, obejmujący gminy Głogów, Kotlę, Pęcław, Górę, Niechlów, Jemielno, Wąsosz, Grębocice, Rudną, Wińsko, Szlichtyngową, Sławę, Wschowę i Siedlisko. (lubuskie).
Wbrew pozorom, plany KGHM nie budzą u mieszkańców Lubuskiego entuzjazmu. Opinia z jednego z lokalnych forów: “Normalnie klęska. Żeby tylko po zrobieniu dziury w ziemi nie śmierdziało siarkowodorem jak w Głogowie i Jerzmanowej od szybu św. Jakuba w Jakubowie (ok. 7 km od Głogowa, 1 km od Jerzmanowej). ”