Firmy, którym Legnica zleciła utrzymanie czystości w mieście, nie nadążają za śmieciarzami, więc coraz częściej społecznicy biorą sprawy w swoje ręce. Jakub Kaschuba zaprasza w piątek 16 kwietnia o godz. 16 wszystkich, którzy chcą mu pomóc w posprzątaniu Alei Lipowej i jej sąsiedztwa. Problem dotyczy, oczywiście, nie tylko Legnicy. Ale – warto zauważyć – to z niej płyną wzory dla innych miejscowości.
Wszystkich, którzy chcieliby spotkać się przy sprzątaniu Alei Lipowej, Jakub Kaschuba z przyjaciólmi zaprasza jutro o godz. 16 na most Bielański, miejsce zbiórki. Pamiętajcie o wzięciu rękawiczek. I dobrego humoru. Przyprowadźcie przyjaciół. Worki na śmieci zapewnia organizator. Zostały po poprzedniej inicjatywie Jakuba Kaschuby, tzn, przeprowadzonym 28 marca sprzątaniu brzegów Kaczawy w ramach ogólnopolskiej akcji “Czysta rzeka”. Stawiło się na nie 185 ochotników. Zebrali wspólnie sto 160-litrowych worków śmieci. “Z jednej strony smuci mnie ilość śmieci, z drugiej cieszy Wasze zaangażowanie. To co ? Widzimy się za rok?” – napisał Jakub Kaschuba w komentarzu po akcji. Zamiast narzekać po internetowych forach na śmieciarzy woli założyć rękawice, wziąć worek i zostawić dla siebie i innych czysty kawałeczek przestrzni. 21 marca – w Międzynarowym Dniu Lasu – posprzątał trochę las, by było przyjemniej.
Już czwarty miesiąc radny Piotr Niemiec propaguje wśród legniczan akcję “Podnieś 5″. Na czym polega? Na tym, aby codziennie podnieść z ulicy i wrzucić do kosza co najmniej 5 śmieci. Radny robi to konsekwentie od początku roku. O jego akcji głośno stało się niedawno także w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych Polsat i TVN24. Mówiono o niej w kontekście absurdalnego pisma z Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy, który groził radnemu grzywną za pozostawienie przy przystanku worka z wyzbieranymi wokół śmieciami.
Popularność zdobywa inicjatywa legniczanina Marcina Dawca “Wiosenne Porządki”, który w każdy poniedziałek od godz. 15 sprząta polanę przy ul. Piłsudskiego. Do pomocy zaprasza wszystkich, którzy czują odpowiedzialność za otoczenie, w którym żyją. Przkonuje: “Małymi kroczkami możemy wiele zmienić. Już jedno takie wyjście na wspomniane wcześniej pole, sprawiło, że jego część stała się w pewnym procencie czysta. Oczywiście nie likwiduje to całego problemu, bo Legnica jest spora, ale jeśli zbierze się więcej takich “Dawców” to na pewno krajobraz naszego miasta będzie bardziej przyjemny dla oka. Idzie wiosna, rośliny wypuszczają liście i ciągnie nas do wyjścia z partnerem/partnerką, kumpelą czy pieskiem na spacer lub też na rodzinny piknik w miejscu choć trochę oddalonym od miejskiego zgiełku. Jednak tutaj pojawia się PROBLEM – gdy zboczymy z utartych ścieżek i zamiast parku wybierzemy mniej popularne miejsca, najczęściej natrafimy tam na cały wachlarz zużytych opakowań i przedmiotów, które zaburzają jakiekolwiek poczucie estetyki. Tak więc proponuję Ci dobra duszyczko – weź na spacer worek i parę rękawiczek, pozbieraj kilka śmieci – wiele to nie kosztuje, a na pewno poprawi stan naszego krajobrazu.”
FOT. FACEBOOK.PL